Vll

43 4 0
                                    

Po kawie Alan odprowadził mnie do domu.
Popatrzył mi w oczy przesunął do mnie swoje ciało i pocałował.
To było takie czułe romantyczne i cudowne.
Cała czerwona jak burak poszłam do domu.
Na wejściu zaatakowała mnie mama z pytaniami.
-Jak było?
-No...fajnie..
-A może coś więcej?
-Mamo.....to było koleżeńskie sotkanie.
- Taaaa jasneee....
-No poważnie....
-Dobra idź się ogarnij.
Poszłam do pokoju.
Patrzyłam przez okno i cały czas się uśmiechałam.
Nie wierzyłam co się dziasiaj stało.
Wzięłam telefon, ręcznik i piżame do łazienki.
Wzięłam szybki prysznic i poszłam do pokoju.
Zamknęłam oczy i widziałam jego oczy, uśmiech, czułam jego delikatne ręce i usta.
Z takim obrazem w głowie zasnęłam.

Nowe ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz