15

4.4K 405 88
                                    

poszedłem na sale gimnastyczną i zobaczyłem trening graczów koszykówki. 

schowałem się za trybunami by uniknąć ich i jakiejkolwiek interakcji z nimi. 

wróciłem by zobaczyć Liama siedzącego na murawie w jego jednolitym stroju.

spojrzał na mnie a moje oczy się rozszerzyły.

"przyszedłeś."

kiwnąłem zmęczony, głową.

"uh- pewnie się zastanawiasz dlaczego byłem dla ciebie takim kutasem" powiedział znów, przytaknąłem. 

patrzył na ziemie w milczeniu. 

 nie miałem na to czasu.

obróciłem się by wyjść z sali przez drzwi.

"poczekaj." 

zatrzymałem się. 

"co? chcesz bym wybaczył Ci to, że byłeś dupkiem? dlaczego? nie jesteś mi nic winny. po prostu pieprz to, zbierz swoich przyjaciół i zakończ to. bo jestem."

"nie mogę tego skoczyć bo..."

"bo co? dlaczego się przejmujesz? jestem po prostu pedałem, dziwolągiem z którym jesteś zmuszony codziennie dzielić powietrze." 

"bo cię kocham."

wyszeptał tak cicho, że jako jedyny mogłem to usłyszeć.

"nie, nie kochasz."

wyszedłem przez drzwi sali.

 nadal uważam, że jest piękny. 

------------------------------------------------------

czytasz= gwiazdkujesz, komentujesz

tak strasznie dobrze mi się to tłumaczy

planuje skończyć to przed 10 stycznia bo już czytałam to ff po angielsku i wiem jakiej długości są rozdziały 

jest ich 45 a jesteśmy na 15 więc te 30 szybko pójdą :)

dziś jeszcze 1 lub 2 :)

proszę komentujcie i wyrażajcie swoje zdanie 

jak to przeżywacie, co uważacie o bohaterach 

miło by było poczytać wasze opinie i czy nie na darmo tłumacze :) 


Beautiful // ziam auOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz