poszedłem na sale gimnastyczną i zobaczyłem trening graczów koszykówki.
schowałem się za trybunami by uniknąć ich i jakiejkolwiek interakcji z nimi.
wróciłem by zobaczyć Liama siedzącego na murawie w jego jednolitym stroju.
spojrzał na mnie a moje oczy się rozszerzyły.
"przyszedłeś."
kiwnąłem zmęczony, głową.
"uh- pewnie się zastanawiasz dlaczego byłem dla ciebie takim kutasem" powiedział znów, przytaknąłem.
patrzył na ziemie w milczeniu.
nie miałem na to czasu.
obróciłem się by wyjść z sali przez drzwi.
"poczekaj."
zatrzymałem się.
"co? chcesz bym wybaczył Ci to, że byłeś dupkiem? dlaczego? nie jesteś mi nic winny. po prostu pieprz to, zbierz swoich przyjaciół i zakończ to. bo jestem."
"nie mogę tego skoczyć bo..."
"bo co? dlaczego się przejmujesz? jestem po prostu pedałem, dziwolągiem z którym jesteś zmuszony codziennie dzielić powietrze."
"bo cię kocham."
wyszeptał tak cicho, że jako jedyny mogłem to usłyszeć.
"nie, nie kochasz."
wyszedłem przez drzwi sali.
nadal uważam, że jest piękny.
------------------------------------------------------
czytasz= gwiazdkujesz, komentujesz
tak strasznie dobrze mi się to tłumaczy
planuje skończyć to przed 10 stycznia bo już czytałam to ff po angielsku i wiem jakiej długości są rozdziały
jest ich 45 a jesteśmy na 15 więc te 30 szybko pójdą :)
dziś jeszcze 1 lub 2 :)
proszę komentujcie i wyrażajcie swoje zdanie
jak to przeżywacie, co uważacie o bohaterach
miło by było poczytać wasze opinie i czy nie na darmo tłumacze :)
![](https://img.wattpad.com/cover/57497161-288-k606256.jpg)
CZYTASZ
Beautiful // ziam au
FanfictionNadal uważam, że jest piękny. twórcą jest @lwtbabie a ja @crybaby349 tłumaczem rozpoczęcie (20/12/2015) zakończenie (26/12/2015)