Bardzo, ale to bardzo się starałam, aby skończyć rozdział na święta. jednak roboty jest tyle, że aż mam ochotę zatrudnić Patelniaka do gotowania za mnie. Żeby moi trzej muszkieterowie, czytaj: Minho, Thomas i Newt, ogarnęli mi dom i ten bajzel, chociaż by oni stan mojego mieszkania by jeszcze pogorszyli.
Nie wiem, jak wy te święta obchodzicie, nie wiem jakiego wyznania jesteście więc nie będę wam życzyć czegoś w deseń: "szczęścia z okazji Narodzin Bożych", czy wesołej Chanuki.
Po prostu życzę wam spełnienia marzeń, by poznać choć jednego z waszych idoli (bo na pewno jest ich ogrom). Żeby wasze prace osiągały ogromne sukcesy. Zwariowany snów, przeżyć. Prezentów i zajebistego sylwestra. Osiągnięcia swych celów, a tym, którzy sobie jeszcze nie wyznaczyli, by je odnaleźli. Uśmiechu na twarzy, zajebistego kremu, by nie dostać po nim zmarszczek.
Niech moc będzie z wami w te święta i przez cały następny rok i do usranej śmierci!
![](https://img.wattpad.com/cover/41086520-288-k699013.jpg)
CZYTASZ
Więzień przyszłości
Fanfiction"Płacąc za grzechy z przeszłości staliśmy się więźniami przyszłości."