Rozdział trzeci

57 4 1
                                    

Kiedy wróciłam do domu zastałam tam zapłakaną mamę. Nie wiedziałam, o co chodzi. Próbowałam się dowiedzieć, lecz mama wydusiła z siebię tylko, że tata odszedł i to wszystko. Kiedy usłyszałam te słowa, to też się rozpłakałam. Ale mimo to próbowałam uspokoić mamę, lecz nie dałam rady.
Postanowiłam zadzwonić do taty, ale nie odbierał. Postanowiłam też poprosić mamę Julki, żeby porozmawiała z moją mamą i dowiedziała się czegoś więcej. Oczywiście się zgodziła, bo jest w końcu jej najlepszą przyjaciółką. Ja w tym czasie zbierałam się na randkę.
Po godzinie byłam już gotowa. Powiem Wam, że choć nie okazywałam tego, to w głębi duszy byłam bardzo, bardzo podekscytowana. Po dwudziestu minutach dotarłam na plażę, ale go nie było. Bardzo się zdziwiłam. Postanowiłam się rozejrzeć, a wtedy ktoś zakrył mi oczy i powiedział:
- Zgadnij kto to.
Za pierwszym razem nie zgadłam, lecz za drugim już tak. Ajgor podarował mi prześliczny bukiet kwiatów. Chwilę potem Ajgor zaproponował, żebyśmy poszli do niego.
- Nie mam nic przeciwko. - odpowiedziałam.
Pół godziny później dotarliśmy do jego domu. Miał OGROMNY dom, tyle w nim pomieszczeń. Kiedy weszliśmy do jego pokoju był on trzy razy większy niż mój. Zaproponowałam mu wtedy, żebyśmy obiejrzeli jakieś film, a on od razu odpowiedział, że KOMEDIĘ ROMANTYCZNĄ. Wtedy ja odpwiedziałam, że z chęcią obejrzę. Po paru minutach filmu Ajgor się do mnie podsunął. Byłam wtedy... to znaczy nie wiedziałam, co robić. Postanowiłam położyć głowę na jego ramieniu, on mnie w tym czsie objął. Miałam MOTYLKI w brzuchu. Później Ajgor złapał mnie za podbródek i pocałował, to był namiętny pocałunek. Kiedy byliśmy złączeni do siebie ustami nagle zadzwonił telefon.
-To mama Julki. - krzyknęłam. Jak odebrałam telefon mama Julki powiedziała, żebym natychmiast wróciła do domu, bo to nie jest rozmowa na telefon. Ajgor słyszał całą tę rozmowę. Powiedział, że mnie podwiezie. Byłam bardzo roztrzęsiona. Po pięciu minutach dotarłam do domu. Powiedziałam mamie Julki, że bardzo jej dziękuję za opiekę nad moją mamą. Porozmawiałam z mamą Julki w innym pokoju. Tam opowiedziała mi wszystko, czego się dowiedziała. Z tego wszystkiego straciłam przytomność. Mama Julki wezwała karetkę, ale już po trzech godzinach wypuścili mnie do domu. Nie pamiętałam, co powiedziała mi mama Julki w domu, więc zapytałam ją jeszcze raz. Ona mi powiedziała, że mój tata ma dziecko z kochanką, inną kobietą. Aż mnie zamurowało. Rozpłakałam się i to bardzo. Poprosiłam mamę Julki, żeby zadzwoniła po Julkę. Ona powiedziała, że jeśli chcę to Julka może zostać u mnie na noc. Zgodziłam się nie chciałam być sama. Po niecałej godzinie przyjaciółka już u mnie była. Ona wiedziała, co się stało.
Na drugi dzień Ajgor do mnie napisał. Poprosił o spotkanie, zgodziłam się, ale na spotkanie poszłam z Julką, bo byłam zbyt roztrzęsiona.

Związana Z NieznajomymOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz