- Jak ci się żyję w Rovaniemi? - Zapytałam, jednak odpowiedzi nie otrzymałam. - Słyszysz mnie?
- Myślałem. - Odpowiedział. - Myślałem. - Powtórzył, a ja poirytowana odwróciłam się na pięcie i już miałam iść, jednak poczułam jego rękę na swym ramieniu. - O tobie.
Zaczynam z nowym, innym i ciekawszym opowiadaniem, które będzie kryło mase tajemnic oraz pokaże, że w nie każdym opowiadaniu musi być wielka miłość i happy end.
Dlatego zapraszam wszystkich do czytania :)SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU