Prolog

101 7 0
                                    

-Wzywałeś mnie?-spytał mężczyzna zamykając drzwi do gabinetu.
-Tak-rzekł mężczyzna ,siedzący za biurkiem ,tyłem do gościa,patrzac w okno. Widać było, że intesywnie nad czymś myśli.
-Słyszałeś najnowsze plotki?
-Chodzi o Tego chłopca?
-Tak. Co o tym myślisz?
- Sprawdzamy to ,ale jeśli plotki są prawdziwe to ...
-To musimy go mieć tutaj-rzekł z naciskiem mężczyzna w końcu odwracając się do rozmówcy.-Mam nadzieję że się rozumiemy.
-Tak jest, dołożę wszelkich działań aby go tu sprowadzić-rzekł mężczyzna wycofując się do drzwi.
-Jeszcze jedno Zack. Na poczatku spróbuj po dobroci. Chcę go mieć żywego.
- Tak jest , mam nadzieję , że parę siniaków mu nie zaszkodzi- rozesmial się Zack
- Nie zaszkodzi - odrzekł mężczyzna z powrotem odwracając się w stronę okna. - Ale pamiętaj chcę go mieć
żywego. To wszystko.
-Tak jest -zasalutował Zack , po czym zamknął drzwi.

Ja , człowiek ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz