Drogi, skacowany ludu, jako, że moja wena sobie lubi czasem się zgubić (co mnie nadzwyczajnie denerwuje) na...dłuuugi czas, zawieszam to opowiadanie, ponieważ uważam,że, gdyż, iż, ponieważ nie ma to najmniejszego sensu. Oczywiście dalej będę tę opowieść pisać. Napiszę kilka rozdziałów, znajdę wenę, stwierdzę, że te rozdziały są beznadziejne, skasuję i zapewne napiszę je jeszcze raz..tylko lepiej. Jeżeli zauważę, że to co piszę nie skończy się na kolejnym zawieszeniu, to wznowię i dokończę. Mam zaplanowane część rzeczy/sytuacji czy innych chujów, ale zapewne znając życie wszystko się zmieni. Także ten..to chyba wszystko z mojej strony. Mam nadzieję, że napisałam to w miarę mało chaotycznie i rozumiecie o co mi chodzi.
Także.. nara!!
Nie życzę szczęśliwego 2016 roku, bo to mnie denerwuje, ale jak ktoś chce to niech sobie wyobrazi, że składam mu te życzenia wprost do łóżka.
![](https://img.wattpad.com/cover/36748646-288-k387755.jpg)