tadshod28: Co robisz?
meishoshi097: śpię?
tadshod28: Ups, już 02:00.
meishoshi097: Robisz sobie jaja?
tadshod28: Dla mnie druga w nocy to jak 21:00 dla Ciebie.
meishoshi097: Wzruszyłam się, naprawdę.
tadshod28: Czasami... czuję się taki samotny...
meishoshi097: zaraz puszczę pawia
tadshod28: kkkkkk*
meishoshi097: to teksty z jakiejś dramy? :D
tadshod28: Reply 1997**
tadshod28: zasnęłaś?
tadshod28: dobranoc Rzodkiewko
meishoshi097: To The Beautiful You? Serio?
tadshod28: uważam, że to bardzo romantyczne nazywać swoją ukochaną jak warzywo.
meishoshi28: no tak, to faktycznie jest bardzo romantyczne...
tadshod28: jutro koncert.
meishoshi28: Jaki koncert?
tadshod28: MOJEGO ZESPOŁU!!!!
meishoshi28: ah! Fighting!
tadshod28: Fighting!
*kkkk to hahaha, ale po koreańsku zapisuje się to w ten sposób.
**to nie są cytaty z Reply 1997, po prostu tylko to przyszło mi do głowy XD***
No, 165 słów, spoko. W III rozdziale będzie więcej, bo koncert i wgl. To znaczy nie wiem jeszcze jak z tym koncertem będzie, czy w III czy w IV, ale napewno będzie. Jak widzicie już się powolutku zaczynają do siebie zbliżać.