Nic się samo najwidoczniej nie rozwiąże..stwierdziłam,że Nail może mi w tym pomóc lub chociaż naprowadzi na coś co mi pomoże.Czekam na Monikę od godziny,obiecała mi,że pójdzie ze mną z nim porozmawiać.Niestety chyba będę musiała iść sama.
-Scarr!!
-Monika,myślałam,że nie przyjdziesz.
-Obiecałam .Nail zaraz tutaj przyjdzie..
-No coś ty?! Nie jestem gotowa!
-Scarlett ,spokojnie.
-Co mu powiedziałaś?
-Powiedziałam,że chcesz z nim porozmawiać.
W tamtym momencie nie było już czasu na pytania.
-Czeeść,o czym chcesz ze mną porozmawiać piękna?
-Wiesz Nail..widziałam Cię wczoraj z mężczyzną,który..
-Czekaj..czekaj,czy Ty mnie śledzisz?
-Nail,to nie tak jak myślisz ..on szedł za mną..
-To chyba normalne,że ktoś idzie za tobą.Może szedł akurat tą samą drogą? Nie wpadłaś na to?
-Znasz go?
-Wiesz w sumie teraz przypomniało mi się,że wypytywał o Ciebie.
-Jak to??! O co pytał?!
-Gdzie mieszkasz,do której szkoły chodzisz itd.
-Mówił coś jeszcze?
-Nie,bo moi rodzicie wyszli z domu i kazali mu się wynosić.
-Dobrze,dziękuję bardzo mi pomogłeś,Cześć.
-Ejj może dostanę buziaka za pomoc?
-Śmieszny jesteś,Cześć.
Coraz bardziej ta sytuacja mnie przerażała..w momencie,gdy Nail powiedział mi,że ten mężczyzna pytał o mnie przeszły mnie dreszcze.Lekcje się dłużyły..każda minuta trwała jak godzina,nie mogłam doczekać się momentu kiedy będę mogła wyjść z tej szkoły.Gdy lekcje się skończyły poszłam w pośpiechu do szafki,niestety pomimo tego,że znajdowałam się w tamtym miejscu..byłam nieobecna myślami.Wpadłam na nieznajomego chłopaka...
