Lulu:
Hunnie kochanie!
Hun:
Luluś najdroższy czego się naćpałeś? Odebrać cię skądś?
Lulu:
Jestem Baek, Lulu zemdlał i nie wiem co robić. Jestem na ul. Hyasol w centrum handlowym koło fontanny.
Hun:
Zaraz będę, jestem niedaleko.
Lulu:
Nie przychodz, poradzę sobie!
Użytkownik Hun jest offline
- Zabije cię ciołku! Na chwilę telefonu nie można ci dać! Już się ocknąłem!- powiedziałem zły na chłopaka
- Tak, tak, ledwie co się trzymasz na nogach.
Uspokój się i siedź, bo muszę cię poprawić, chcesz, żeby twój książę widział cię w takim stanie?- odpowiedział z tym swoim uśmieszkiem, a ja się uspokoiłem.
Poprawił mnie i czekaliśmy.
- Nie jesteśmy baby, poradzilibyśmy sobie sami, ale ty oczywiście wiesz lepiej- wkurzył mnie, to nie tak miało wyglądać nasze pierwsze spotkanie.
W naszą stronę zbliżali się trzej chłopacy, a wpośród nich Hunnie ze zmartwioną miną, ahh czy ja jestem w niebie?
Oh widząc mnie siedzącego na ziemi, szybko podbiegł do mnie wycałował każdy milimetr mojej twarzy i wziął mnie na ręce.
Tak, to pewne, jestem wśród aniołów.
- Co mu się stało?- zwrócił się do Baeka
- Najmądrzejszy Luhan stwierdził, iż jest za gruby i musi schudnąć, a więc dziennie zjada jabłko, a takie są tego skutki- odpowiedział, a ja cały czerwony schowałem twarz w jego umięśnionej klatce piersiowej. Naprawdę umięśnionej. Tylko tak mówię.
- Niech zaniosę cię do domu, czekaj czekaj, będziesz miał karę że ja pierdole i to dosłownie!- nie powiem odrobinę się przestraszyłem. Chłopak zaczął iść w kierunku wyjścia.
Baekhyun pov.
I tyle z tego było. Ahh no tak jeszcze coś. Mój crush i jego kumpel stoją przede mną. To nic. GDNDGYRJOIFUHFTGGGJURR FANGIRLING!
No.
- Masz ochotę na trójkącik?- zapytał mnie Kai, a Yeol wielce zadowolony z tego pomysłu suszył swoje piękne ząbki.
Tego za wiele. Spierdoliłem.
°°°°°°°°°°°°°°
O fuck!
Nawet nie wiecie jaki to był dla mnie szok, wchodzę na wtp i tu mnóstwo gwiazdek i komentarzy....
A więc dodaje, jeśli nie odpowiada wam to, że wplatam w to również normalne opo, że tak to ujmne, to piszcie, od razu się poprawie.
Bardzo wam dziękuję, kocham <3
