Lulu:
Ejj Sehun?
Lulu:
Dlaczego nie było cię wczoraj?
Lulu:
Coś ci się stało?
Lulu:
Nie żebym się martwił...
Lulu:
No dobra martwię się, odpisz mi!
Hun:
Omomomo co za spam skarbie? Stęskniłeś się?
Lulu:
Ja poprostu bałem się, że jeśli coś by ci się stało to byłoby na mnie! Przecież ostatni cię widziałem
Hun:
Oczywiście kotku, wmawiaj sobie ;-)
Hun:
Wiesz teraz, gdy znam twój adres to miej się na baczności
Lulu:
A wpadaj kiedy chcesz, z chęcią cię ugoszcze (wiadomość nie została wysłana)
Lulu:
Od dzisiaj zakluczam drzwi 24 na dobę! :-P
Hun:
Dla ciebie wejdę przez okno <3
Hihihihi nie mogę się doczekać.
°°°°°°°°°°°°
Dziękuję za gwiazdki i komentarze <3
