Przełammy pierwsze lody.

1.2K 65 11
                                    

Zaraz zacznę opowiadać, niech tylko Spider Man się pojawi. O! Już leci. Otworzę mu okno. Spidey, nareszcie. Wybacz. Korki. Hahaha! Ta, bardzo śmieszne. Zaczynamy? Jasne. 

Jestem Spider Man, ale tak naprawdę... Co ty gadasz? Mieliśmy zacząć opowiadanie, a czytelnicy i tak cię znają. Mówiłaś, że chcesz, żeby to było przedstawione jak w kreskówce. Ale nie dosłownie jak w niej. Chodziło mi o to, że co jakiś czas wtrącisz jakiś komentarz i tyle. Och! Czyli co teraz? Ja się tym zajmę. (Teraz już na serio ;))

Helicarrier krążył nad Nowym Jorkiem. Co działo się na jego pokładzie? Oczywiście nasz wymarzony team superbohaterów trenował z nowymi robotami. Dawały im niezły wycisk do czasu, gdy agent Coulson przerwał tę mordęgę. 

- Koniec zabawy dzieciaki! Dyrektor Fury was wzywa. 

- Ciekawe co tym razem. - White Tiger schowała pazury. 

- Pewnie znów będzie się wydzierał, co nam poszło nie tak. - Nova przeleciał ponad drużyną. - Szczególnie ostatnią potyczkę Parkera z Batrock'iem. Nawet nie dałeś rady go złapać. - Sam zaczął się śmiać. 

- Mów za siebie. Strzelałeś na oślep swoją plazmą i o mało nas nie usmażyłeś. - Spider Man zaczął się bronić. 

- Chłopaki, przestańcie. Znów zaczynacie tą durną kłótnię kto jest lepszy. - Rozdzielił ich Power Man.

- Kłótnie są przyczyną wojen. - Iron Fist podsumował mantrą całe zajście. Nova przewrócił oczami. Drużyna weszła do pomieszczenia do narad. Tam czekał już Fury. 

- No nareszcie. Dłużej się iść nie dało. - Dyrektor odwrócił się do nich. 

- Dało, ale Novę znów za mocno hełm uciska. - Zażartował Spidey. 

- Hej! - W odwecie Sam dał Peter'owi kuksańca w ramię. 

- Po co nas wezwałeś? - Przerwała  White Tiger. 

- Ostatnio nie idzie wam najlepiej, dzieciaki. Pomyślałem, że przyda wam się pomoc. 

- Czyja? - Spytali chórem przyjaciele. 

- To nowa superbohaterka, Ice Gale. - Z drzwi bocznych wyszła dziewczyna w niebieskim kostiumie, wyglądającym jakby był oszroniony. Zdjęła maskę zakrywającą jej twarz. Oczom drużyny ukazała się śliczna brunetka, o szafirowych oczach. 

- Wow! - Nova szepnął sam do siebie, oszołomiony jej urodą. 

- Jestem Julia Davis. Miło was poznać. - Dziewczyna podeszła do grupy z wyciągniętą ręką. Pierwszy podszedł do niej Spidey. 

- Hej, jestem Spider Man, jeżeli jeszcze o mnie nie słyszałaś. A to moja drużyna: White Tiger, Iron Fist, Power Man i Nova. - Przy przedstawianiu się, każdy zdjął maskę (i hełm). Ice Gale przyglądała się twarzom nowych przyjaciół. Zatrzymała się na Samie. Nie mogła oderwać wzroku od jego szmaragdowych oczu. Nova również patrzył wprost w okna jej duszy. 

Bleh! I o to ci cały czas chodziło? O romantyczne love story z udziałem Wiadrogłowego i Ice Gale? Po to ją wykreowałam tak? A to nie jedyny wątek miłosny. Niech zgadnę, Danny i Ava? Tak. Pasują do siebie. I jeszcze nazwałaś Ice tak, jak sama masz na imię? No, co? Nie jestem zbyt kreatywna co do imion, a poza tym jej imię czyta się Dżulia. Wróćmy do opowiadania. 

- Dam wam chwilę na lepsze poznanie się. - Ciszę przerwał Fury. Wyszedł z sali, a drużyna usiadła do stołu. 

- Od kiedy jesteś superbohaterką?

- Walczyłaś już ze złem?

- Jakie masz moce? 

- Czym się interesujesz? - Drużyna zasypywała Julię pytaniami. 

- Od dawna. Tak, wiele razy. Potrafię kontrolować lód, śnieg, wiatr i też je tworzyć. - Z dłoni wystrzeliła jej garstka śniegu. 

- Nieźle. Ciekawa moc. - Zainteresował się Peter. 

- To dzięki temu kryształkowi. - Ice Gale zdjęła z szyi wisiorek z małym, niebieskim kryształkiem. - Przekazała mi go babcia. A wasze moce? Skąd się wzięły? Widziałam kilka nagrań z wami. 

- Mnie ugryzł radioaktywny pająk, Luke zmienił się dzięki serum super żołnierza, Ava dzięki talizmanowi Białego Tygrysa, Danny zdobył moce pokonując smoka Shou Lao, a Sam dzięki hełmowi korpusu Nova. 

- Wow. Super drużyna. Taki The Dream Team, co? - Uśmiechnęła się Julia. 

- The Dream Team? Własnie rozwiązałaś nasz problem z nazwaniem grupy! - Peter ucieszył się z nowej nazwy. Drużyna Spider Man'a nie każdemu odpowiadała do gustu. 

- Nie ma za co. 

*****************************************************************************************************

Trochę krótkie, i dużo dialogów. W następnych opowiadaniach Ice jest już stałym członkiem drużyny i przyjaciółką. Wiesz, polubiłem ją. Fajna kumpela. Mówiłam. ;)

Mega Spider-Man  IceGaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz