Współpraca? Nie znam.

785 56 5
                                    

Już jestem. No nareszcie. Wiesz jak długo cię nie było? Sory. Zaczynamy?  Yep.

Na sali treningowej już zebrała się drużyna. Na środek wyszedł Coulson.

- Dzisiaj test nowych robotów. Macie pięć minut. - wyszedł. Roboty, które bez żucia stały z boku sali nagle ruszyły w stronę młodych bohaterów.

- Każdy bierze jednego! Dalej! - krzyknął Spider-Man i strzelił swoją pajęczyną w jednego z robotycznych złoczyńców. Wszyscy ruszyli na roboty. Używając swych mocy, bili się z przeciwnikami. Tej sytuacji z góry przyglądali się Fury i Coulson.

- Nie potrafią współpracować. - skomentował dyrektor.

- Może ona coś zmieni. - odrzekł agent, wskazując walcząc Ice Gale.

Po około dziesięciu minutach wszyscy pokonali przeciwników. Nick nic nie mówiąc odwrócił się od szyby i odszedł. Agent Phil zszedł do sali treningowej.

- Dobra robota, ale powinniście razem ich pokonać.

- No a co robiliśmy? - zaśmiał się Nova, przylatują nad głową agenta.

- Chodziło o współpracę. - skomentowała Biały Tygrys.

- Na następny raz przygotujcie plan działania. - Coulson odwrócił się i odszedł, zostawiając drużynę samą.

- On ma rację. - stwierdziła Ice. - Współpracując pokonalibyśmy ich raz dwa.

- Plan działania? W tak szybkim czasie? To nie możliwe! - Power Man zirytował się trochę. 

- Jest możliwe. Wystarczy na początku walki rozpracować przeciwnika i jego słabe strony. Zauważyłam, że roboty mają drobną usterkę w lewym ramieniu. Wystarczy odpowiednio uderzyć i leżą na łopatkach. - uśmiechnęła się Julia. 

- Serio? - zdziwił się Spider-Man. 

- Mhm. - dziewczyna pokiwała głową. - Poza tym, myślę, że atak dwójkami byłby o wiele efektywniejszy. Zawsze jedno z pary może pomóc drugiemu, w razie czego. 

- Zgadzam się. - dołączył się Iron Fist. 

- Ok. Więc jak się dzielimy? - zapytał Nova lądując obok przyjaciół. 

- Hmm... Danny i Ava jako piersi nacierają, potem Luke i ja dołączamy i na koniec dobijają ich Julia i Sam. Wy dwoje będziecie też nas osłaniać. - zarządził Spider-Man.

- Czemu ja na końcu? - zapytał Sam.

- Bo twoje pole siłowe to idealna tarcza. - wytłumaczył Peter. - Wszystkim pasuje? - Reszta pokiwała głowami. - Świetnie. 

Trochę później, w pokoju wspólnym. (Pokój wspólny, to taki salon, gdzie drużyna spędza czas na hellicarierze. Od niego prowadzą osobne pokoje.)

- Widział ktoś może mój szkicownik? Nie mogę go znaleźć. - zapytała Julia, otwierając szufladę biurka i sprawdzając, czy w środku nie ma jej zeszytu z rysunkami.

- Chodzi ci o to? - Alexander pomachał niebieskim notesem. 

- Tak! Gdzie go znalazłeś? - Ice podbiegła do stojącego  po drugiej stronie pokoju chłopaka.

- Leżał na biurku. Pięknie rysujesz. - Sam podał dziewczynie szkicownik, uśmiechając się.

- Och. Dziękuję. - Julia zarumieniła się i uśmiechnęła. Założyła kosmyk włosów za ucho. 

- Ej, Sam! Mecz się zaczął! - z pokoju chłopaków wyłonił się Luke. 

- Lecę! - Nova poszedł do przyjaciela. 

**************************************

Ta da! Wybaczcie, że tak długo nic nie pisałam. W szkole dużo nauki i brak weny. Ale się udało. Poza tym, myślę nad rozpoczęciem pisania one shot'ów o tematyce Transformers. Jest mało książek, o tym moim ulubionym uniwersum, więc czemu nie? A mam już napisanych sporo historii. Jeżeli kogoś zainteresowałam, to proszę piszcie, czy to dobry pomysł :) 

Mega Spider-Man  IceGaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz