Wiecie jakie to uczucie kiedy jesteś bardzo zmęczona ale nie możesz zasnąć bo twój mózg woli wygrzebac z pamięci tekst z przedszkola. Ja tak właśnie teraz mam. Przewracam sie z boku na bok. Spoglądam w stronę okna i jedyne co widzę to księżyc w pełni. Cudowny. Usiadłam na parapecie aby lepiej oswoić się z ciemnością. Na ulicy niebylo nikogo widać więc tylko cisza i spokój. Takie noce to ja uwielbiam. Jutro poniedziałek. Szkoła. Spojrzałam na godzine. 02.34. Niedlugo 3.00. Godzina zła. Sms
Nathaniel
Śpisz?
Anja
Jakoś nie mogę. Księżyc i te sprawy.
Nathaniel
Kurcze mam sąsiadkę wilczyce. Wylas już do ksiezyca?
Anja
Przestan. To nie jest zabawne. Poprostu nie moge spac. A ty??
Nathaniel
Jakos tak dziwnie w nowym domu.
Anja
Nathanielu. Ile ty masz lat?? Nieboj sie potworów spod łóżka lub ze strychu
Nathaniel
Wielkie dzieki. Pomoglas mi bardzo Anjo.
Anja
Służę pomocą. Masz mnie zapisana Anja??
Nathaniel
A nie tak sie to pisze??
Anja
Nie. Poprostu Ania, ale jesli to trudne to zapisz Ann.
Nathaniel
A ty jak mnie zapisalas??
Ann
Nathaniel
Nathaniel
Dziewczyno a raczej wilczyco. Zapisz poprostu Nat.
Ann
Ok.
Nat
Odrazu lepiej. Twoje imie jest dziwne.
Ann
Czemu??
Nat
Bo pochodzi z innego kraju napewno.
Ann
Mój tata miał przyjaciółkę o takim imieniu.
Nat
To wszystko wyjaśnia.
Ann
Zaciekawiles się moim imieniem? Niewiem jak to wyrazic. Zapytam tatę jutro, znaczy dziś
Nat
Ok.
Ann
Ja mykam spac. Dobranoc
Nat
Dobranoc.
Polozylam sie spac bo juz po 3.00
Nat
Miałabym czas jutro aby oprowadzic mnie po okolicy Ann?***********************************
Dwojka juz jest. Nie sprawdzone wiecc sory za bledy. Krotkie ale dodawane.
![](https://img.wattpad.com/cover/61134457-288-k786511.jpg)
CZYTASZ
W Dobrą Stronę (Zawieszone)
FanfictionWolna jak marzenia, nie dotykając cienia, jakby zapomniał o niej świat...