AKT II

7.5K 554 374
                                    

SCENA PIERWSZA

DŻEF, SLENDERMAN, BEN, CANDY POP, OFFENDERMAN, DR SMILEY, SILVER



(Dżef wzywa do swojego tymczasowego gabinetu Bena, Candy Popa i Silvera)

DŻEF

Ben, Silver, to co z tym fangirlem? Kto wyrusza na poszukiwania?

CANDY POP

Ja mogę... Najpierw mogę ją przetestować, czy na pewno się nadaje, hyhyhyhy...

(( ͡° ͜ʖ ͡°))

OFFENDERMAN

Ja również zgłaszam się na ochotnika...

(( ͡° ͜ʖ ͡°))

(przybija piątkę Candy'emu)

DŻEF

Ok, wezwanie was było błędem. Ben, Silver, wy idziecie.

BEN

Event mi się dzisiaj kończy, odmawiam.

SILVER

Dokładnie, tournament, nie mogę nie wystartować...

DŻEF

Ale to ja chwilowo jestem szefem, jak Slendy.

BEN

Ale Slendy zapracował na szacunek, a ty jesteś małą chujozą.

DŻEF

Ok, idziesz. Silver, idziesz z nim. Sprawdźcie tutaj podręcznikowy przykład fangirla.

CANDY POP

(wyrywając się do przodu)

Ale wiesz, ja i miszczu możemy to załatwić...

(( ͡° ͜ʖ ͡°))

DŻEF

Nie, nie chcę, by potem ktoś musiał ją pocieszać po zbiorowym gwałcie.

OFFENDERMAN

(śmiejąc się pod nosem, którego nie ma)

Ona sama by się o to prosiła~

(( ͡° ͜ʖ ͡°))

SLENDERMAN

Offender, proszę cię...

OFFENDERMAN

(wyszczerzył się jeszcze bardziej)

Slendy, może dla ciebie...

SLENDERMAN

(zmęczonym tonem)

Nie, podziękuję.

DŻEF

(pokazuje ręką wyjście)

Idźcie.

(Silver i Ben opuszczają pomieszczenie, zaraz za nimi wychodzą Candy i Offender, szepcząc między sobą)

SLENDERMAN

Dżef, to na pewno dobry pomysł?

DŻEF

Najwyżej moja pielęgniarka się mną zajmie~

Kolejny Pieprzony DramatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz