Nowe

7.

-Musisz mi coś o nim powiedzieć. Powiedziałam Mike'owi, kiedy szliśmy w stronę pizzerii.
-No to Luke, jest o rok starszy od ciebie, brunet, jest miły i sympatyczny, a przede wszystkim nie bawi się " w dziewczynę na jedną noc". Jest przeciwieństwem Jai'a.Cholera miał trochę racji Jai był blondynem, opryskliwy, a przede wszystkim pewny siebie. To ostatnie ulegnie zmianie.
-No mała jesteśmy. Wiesz jak możesz zagadać?
-Coś tam wymyśliłam. Co powiesz na to, że idę zamówić pizzę i kupuje nam po koktajlu, potem przez przypadek znajduje się to na jego buzce, ja strasznie spanikowana przepraszam i tak o to rozpoczynamy znajomość.
-wow dziewczyno nieźle to wymyśliłaś.
- Plan dopracowany w każdym szczególe. Jai będzie wkurzony, a wieczorem napisze do mnie jestem prawie pewna tego.
- O czyli dziś robimy sobie seans "wyciskaczy łez"?
- Z tobą? Zawsze.
-Jeeej jeesteeś najleepsza. Wydarł się na pizzerię, a wszyscy patrzyli na nas, nawet Luke i Jai. Ten drugi cały czas się uśmiechał.
-Ciszej debilu nie wszyscy muszą to słyszeć.
-Kate rusz ten swój tyłek po koktajl truskawkowy i pizzę hawajską.
-Dobrze, proszę pana,który śmierdzi jak mokra kura.
-Eejeej to ty jesteś moją różową małpką.
-Dobra nie podlizuj się. Idę już
Kiedy przechodziłam koło stolika tych debili uslyszałam jak ktoś do mnie mówi:
-Ej Kate różowa małpko może do nas dołączysz. W sumie dobry pomysł lepszy niż koktajl.
-Oj Jai dziękuje za zaproszenie, chętnie usiądę, bo widzę tu przystojnego bruneta, ale zaczekajcie zamówie jedzenie i zawołam Mike.-widziałam tylko jak Jai zaciska pięści ze zdenerwowania, ale nie odezwał się. Uśmiechnęłam się do siebie i poszłam złożyć zamówienie.

Tak jak napisałam wcześniej dodaje następny. Heej!

Snap : ta_dziewczyna
Piosenka: one last time*speed up*