Za pięć minut zadzwoni dzwonek na przerwę. Nareszcie wyjdę z tej dennej i ponurej szkolnej sali. Będę mogła spotkać mojego chłopaka Adriana oraz jego siostrę, przy czym moją najlepszą przyjaciółkę Adriannę. Uciekniemy z tego ciemnego miejsca do naszego ulubionego parku, który leży 200 metrów od naszej szkoły. Jeszcze tylko 4 minuty, 3 minuty...
- Zuzanna, do tablicy - powiedziała matematyczka po czym spojrzała na mnie tym swoim potwornym wzrokiem. Przeszły mnie dreszcze. Szłam do tablicy ślimaczym tempem. Do końca lekcji zostały już tylko 2 minuty, więc może już nic nie zdążę napisać. Kiedy doszłam, popatrzyłam na moją koleżankę z ławki i dałam jej znak, aby pakowała już moje książki do plecaka. Widziałam jak przesuwa moją torbę w swoją stronę po czym usłyszałam podniosły głos nauczycielki.
- Zuza! Co ty taka nieprzytomna?! Powiedz mi proszę, co ty tam przekazywałaś koleżance?
Zaniemówiłam. Nie wiedziałam, że nasze znaki są aż tak widoczne.
- Eeee, eeee... Noo bo ja... znaczy yyy... - nie wiedziałam co powiedzieć. W jednym momencie zrobiłam się cała czerwona. Usłyszałam za plecami ciche chichoty osób z mojej klasy. Spojrzałam pół-okiem na duży zegar wiszący na ścianie. Zostało 10 sekund. Odliczałam w myślach czas do końca lekcji. 9,8,7...
- Zuzanna! Koniec tej zabawy dostajesz uwagę! - wykrzyczała pani profesor. W tym momencie popatrzyłam na nią moim rozbawionym już wzrokiem.
- 1 i... 0! - powiedziałam, po czym zadzwonił dzwonek. Klasa z uśmiechami na twarzach zaczęła bić mi brawa. Po tym jak się ukłoniłam, złapałam plecak, który rzuciła mi Adi i razem wybiegłyśmy z klasy. Zatrzymałyśmy się przy szatni, bo tam zawsze spotykała się nasza paczka. Chwilę później dobiegł do nas Adrian. Bardzo ucieszyłam się na jego widok.
- Co wy tak biegniecie? - zapytał po czym zachichotał w ten swój uroczy sposób. To w tym śmiechu się właśnie zakochałam.
- Uciekałyśmy przed tobą... - Adrianna odpowiedziała bratu złośliwie jak zawsze.
Czy oni serio zawsze muszą się kłócić? No cóż, to jednak rodzeństwo. Po ich krótkiej sprzeczce, wreszcie wyszliśmy ze szkoły. Udaliśmy się do parku, lecz on nie wyglądał tak jak zawsze.
CZYTASZ
UCIECZKA [zawieszone]
Novela JuvenilRodzice 17-letniej Zuzanny z powodu choroby matki postanawiają przeprowadzić się z dala od przyjaciół i ukochanego chłopaka dziewczyny. Wykorzystując wypadek córki postanawiają oszukać ją, i wywieźć z miasta. Sprzeczka rodziny prowadzi do wielu prob...