ZPW Nataszy
Jest już wieczór odrobiłam lekcje :D. Postanowiłam że pójdę zrobić popcorn i obejrze jakiś film. Ale ktoś mi w tym przeszkodził... Ciekawe kto to prawda?? (ahhh ten sarkazm :3) Jak się okazało był to Jeff, ale nie był sam... Przyszedł z Eyeless Jackiem oraz Ticcy'm Toby'm
-Ruszaj tą swoją dupę- powiedział Jeff siadając obok mnie
-Po co??
-Jejkuu nie rań, miałaś dzisiaj iść do nas tak??
-To dzisiaj?!- krzyknęłam z udawanym zaskoczeniem na co wszyacy zaczęli się śmiać
-To idź się pakuj... -powiedział znudzony Toby
-No okey! Przestańcie truć mi dupę! Aha! W lodówce jest ciasto na gofry jak chcecie -Toby od razu poszedł do kuchni a Jack i Jeff zostali i oglądali film ja byłam zmuszona iść do pokoju spakować się
Jestem na miejscu XD przez 15 minut szukałam walizki, gdy ją poszukałam spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy i poszłam na dół do chłopaków.
-Oo już jesteś idymy!- krzyknął uradowant Jeff
Toby wziął moją torbę i wyszliśmy z domu, droga była dość długa... po niespełna 5 minutach spaceru włączyłam muzyke i ja jak to ja miałam za dużo energi i zaczęlam śpiewać piosenkę (XD). Ja genialna chłopacy patrzyli na mnie jak na idiotkę ale to nic XD po chwili wszyscy zaczęliśmy się wygłupiać. Droga wydawała się krótsza. Po kolejnych 30 minutach drogi doszliśmy na miejsce, byłam zszokowana gdy doszliśmy. Myślałam że oni mieszkają gdzieś w lesie ale nie, dom znajduję się na ślicznej polanie.
-Zapraszamy do środka!-wykrzyknęli wszyscy razem
-Okeyy-ledwo weszłam do domu i oberwałabym talerzem (-,-) - KURWA!!
-Hey sorka, nie chciałam a tak przy okazji jestem Clock Work-podała mi rękę z ciepłym uśmiechem
-Natasza- uśmiechnęłam się i podałam jej rękę
------------------------------------------------------
Hey hej
Chciałam was powiadomić że rozdziały nie będą pojawiały się nieregularnie bo szkoła i te sprawy :D
CZYTASZ
Czy on może kochać?? \\ JeffTheKiller
FantasyHejo jest to moja pierwsza opowieść proszę o wyrozumiałość :D