Rozdział 6 Ucieczka

20 0 2
                                    


Obudziłam się rano przez budzik

K: Ehh jak zwykle zapomniałam wyłączyć budzik ... Przecież są ferie , jak ja kocham to uczucie kiedy uświadamiam sobie że mogę spać dalej ... - Spałam jeszcze 1 godzinę i poszłam zrobić śniadanie dla siebie , bo mama jest w pracy . Posmarowałam kanapkę masłem położyłam plasterek sera i polałam to majonezem ... 

K: Pycha !- włączyłam wodę na herbatę .

Po chwili poszłam się ubrać itp. Była 10 ... Co mogę porobić ? 

K: Wieeem ! Zadzwonię do tej pizzeri i się zapytam co i jak . - Wzięłam telefon do ręki i wykręciłam numer . Bez zastawiania kliknęłam zieloną słuchawkę . 

K: H- Halo ?? - Zapytałam i cisza ... ( n jako nieznajomy )

N: Dzień dobry ! Czy dzwonisz w sprawie zamówienia pizzy ?! - Krzyknął mi do ucha .

K: Ymm , nie ja chciałabym pracować w pizzeri . - powiedziałam spokojnie .

N: Tooo WSPANIALE !!!! Czy masz ukończone 14 lat ? - Krzyknął .

K: Tak mam ale .... - Nie zdążyłam dokończyć.

N: Dobra tylko przynieś mi dowód osobisty .... - Powiedział i kazał przyjść mi do pizzeri na rozmowę .

Od razu ubrałam się, i pobiegłam w stronę pizzeri . Jakiś dziwny pan czekał tam na mnie . 

N: To ty jesteś Kamila ? - Zapytał a ja się zdziwiłam skąd zna moje imię .

N: Nie bój się masz wisiorek na szyi ze swoim imieniem ... 

K: No tak ... Proszę dowód - Podałam mu a on ...

N: Dobra dobra wierze ci dzisiaj o 00:00 zaczynasz prace tutaj ok ? - Zapytał a ja od razu się zgodziłam ..

K: Mhm a co konkretnie będę tam robić ? - Zapytałam po prostu ...

N: Będziesz pracować i pilnować czy nikt się nie włamuje ... 

K: Okej ! - Prosta sprawa dam rade pomyślałam i poszłam do domu się przygotować . Była 12 i mama wróciła do domu.

K: Hej mamo ! - krzyknęłam ...

M: No hej a gdzie ty się szykujesz ? - Zapytała i uniosła brwi . 

K: No wiesz idę do pracy ! - Powiedziałam bez zastanowienia bo nie ma sensu nic ukrywać .

M: A ty znowu z tą pizzerią ... Nie możesz iść.

K: Mogę szef pizzeri mi pozwolił zaczynam zmianę dzisiaj o 00:00 ! - Ucieszona patrzyłam na wkurzoną minę mamy XD .

M: Kamila ty nie możesz pracować ... 

K: No ale są ferie , tylko 2 tygodnie dam rade ... 

M: Zostajesz w domu i bez gadania !

Czas potem . Nadeszła 23:00 

K: Pa mamo ! - krzyknęłam i wybiegłam z domu bez pozwolenia ... XD 


Jutro 17:00 pamiętaj XD . 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 11, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

FnafoweOpowieściWhere stories live. Discover now