Pewnego dnia w rodzinie Kalinowskich, podczas przygotowywania obiadu. Pani domu poprosiła syna, aby zszedł do piwnicy po jedną z konfitur, potrzebnych do sporządzenia deseru. Zgodnie z prośbą Alan (bo tak miał na imię) poszedł do wskazanego przez matkę miejsca. Schodząc po schodach potknął się o lężący na podłodze otwarty, duży, ciemny karton. I w tym momencie wysypało się z niego mnóstwo zdjęć i trochę męskich ubrań. Zaciekawiony zawartością Alan wziął jedno ze zdjęć. Była na nim jego mama - Agnieszka, on sam i nieznajomy dla Alana mężczyzna. Obracając zdjęcie ujrzał napis ,, Kocham Was - Krzysiek,, Na co dwudziestolzareagował olbrzymim zdziwieniem.
Po pierwsze: Kim jest Krzysiek ?
A po drugie: To na pewno nie jest Mariusz (ojciec Alana)! - myślał chłopakPo czym biorąc to po co przyszedł i również zabierając zdjęcie szedł do kuchni, gdzie była jego mama.
Mamo, wytłumacz mi, kto to jest Krzysiek i dlaczego napisał że nas kocha?! -donośnym tonem zapytał Alan
Skąd masz to zdjęcie ? - zaciekawiła się jego matka
Możesz odpowiedzieć mi na pytanie, czy dalej będziesz zmieniać temat ? - pytał
Agnieszka nie wiedząc co ma mu odpowiedzieć zamilkła.
O co chodzi ?! - niemalże krzycząc
I w tym momencie wszedł do kuchni Mariusz.
Co się takiego do cholery wydarzyło że tak unosisz się na matkę? - zapytał
To że jakiś Krzysiek napisał że kocha mnie i mamę - odpowiedział zdezorientowany Alan
Krzysiek ? - upewiał się ojciec
Masz - powiedział Alan dając mu zdjęcie z podpisem
Mariusz spojrzał się na dedykację z tyłu fotografii, po czym skierował wzrok na Agnieszkę.
Później o tym porozmawiamy - stwierdził Mariusz
A dlaczego nie teraz ? Masz tą samą strategię co matka, unikać tematu i załatwione, nie ?! - krzyczał zdenerwowany dwudziestoletni
Nie pyskuj gówniarzu! Marsz do pokoju! Jeśli w ten sposób będziesz chiał się ze mną porozumiewać to to było ostatnie powiedziane przez Ciebie zdanie - wrzasnął wściekły
Alan wszedł szybkim krokiem po schodach by następnie wejść do swojego pokoju.
O co im kurwa chodzi? Czy to takie skomplikowane pytanie? - myślał
Kto to może być? - zadręczał się tym pytaniem Alan
Po jakimś czasie usłyszał:
Alan! Musimy porozmawiać! - wszasnęła z kuchni Agnieszka
Idę ! - odpowiedział
Ciekawe czego się dowiem... - rozmyślał
Usiedli razem przy stole gdy nagle matka Alana zaczęła rozmiwę:
Kochanie, musisz obiecać że mimo wszystko nigdy nas nie zostawisz - powiedziała
Dlaczego miałbym to zrobić ? - zapytał dwudziestolatek
Mariusz nie jest Twoim ojcem - odpowiedziała
Co? - zachłysnął się powietrzem Alan
To właśnie Krzysiek jest Twoim tatą - szokując syna jeszcze bardziej
No to są chyba kurwa jakieś żarty. Od dwudziestu lat mojego życia jestem oszukiwany i to jeszcze przez własną matkę! - powiedział zdruzgotany Alan
Kim był dla Ciebie Krzysiek? - zapytał
Nie mogę Ci udzielić informacji na to pytanie - stwierdziła Agnieszka
A temu wszystkiemu wyraźnie pszysłuchiwał się Mariusz.
Czyżby kolejna tajemnica? - zapytał wściekły i tym samym rozpaczony Alan
Agnieszka uważnie spojrzała na swojego syna, po czym powiedziała:
Przepraszam, kochanie
Pierdole te Twoje przeprosiny! - wrzasnął
Po czym prędko pobiegł do swojego pokoju. Zaczął się pakować. Po ok. 30 minutach zszedł na dół oznajmiając:
Wyjeżdżam i nie wrócę dopóki nie znajdę ojca
Po czym nie czekając na odpowiedż trzasnął drzwiami wychodząc.
Dziękuję za przeczytanie ☺

CZYTASZ
Tato, Gdzie Jesteś?
Teen FictionDwudziestoletni Alan przez przypadek odkrywa tajemnicę, o której nikt nie chciał aby się dowiedział. Mimo próśb matki o odpuszczenie sobie poszukiwań ojca, on nie zrezygnował i przyrzekł sobie że prędzej czy później go znajdzie.