Gdy się obudziła nie siedział już na podłodze. Przez chwilę myślała że to sen, kolejny cudowny sen. Na stoliku nocnym zobaczyła karteczkę. Pustą. Wstała z zamiarem wyrzucenia kawałka papieru, ale ten wypadł Jej z ręki. Upadł drugą stroną na dywan. Na karteczce było napisane tylko dwa słowa, ale po przeczytaniu ich humor dziewczyny uległ zdecydowanej poprawie. " Miłego dnia ". Niby tak niewiele, a jednak...
Gdy napisał bardzo się ucieszyła, sama chciała to zrobić, ale bała się że Go obudzi, zapewne siedział przy Niej do rana.
- Dzień dobry :3 Jak się spało ? :) A przy okazji, miłego dnia 😊
- Cześć :3 Całkiem całkiem, chociaż... Już drugi raz to widzę dzisiaj :3 W obu przypadkach napisane przez Ciebie ;-)
- chociaż... ? ;)
- Wolałbym żeby leżał ze mną, a nie tylko siedział i się przyglądał
- Może kiedyś ^^ Co porabiasz ? :3
- Może dzisiaj ? ;) Leżakuję jeszcze, a Ty ?
- Nie mogę, wyjeżdżam i chciałem się pożegnać, właśnie się pakuję
Była w kropce, nie wyobrażała sobie że mógłby odmówić , ale że wyjeżdża... Tego się nie spodziewała. Od razu zasypała Go pytaniami: dlaczego, po co, dokąd, kiedy dokładnie wyjeżdża, za ile wraca...