#2 Randka?!

37 6 0
                                    

Drzwi otworzyły się z hukiem a na mnie rzucił się mój brat.
- Lenny! Wróciłeś! - wołałam.
Byliśmy najbardziej zgranym rodzeństwem na świecie!
- Jak się ma moja malutka siostrzyczka? - spytał szczypiąc moje policzki.
- Ykhym.. Jesteś tylko dwa lata starszy cwelu - burknęłam.
- Cyli nasa Emi jest juz duzaa! - zaczął się ze mną droczyć.
- Auć! - krzyknęłam.
Lenny położył się na mojej ręce.
- Chryste, coś ty zrobiła?! - spytał.
- Yyy... Drobny wypadek na rolkach...
- Coś poważnego?
- Trochę... Ręką złamana w trzech miejscach...
- Jeju... Ja.. Przepraszam... Nic ci nie jest? - zapytał z troską.
- Trochę boli grubasie! - krzyknęłam i rzuciłam w niego poduszką. Walczyliśmy tak do czasu, aż Kate nie przyszła po nas.
- Marsz na obiad! - krzyknęła a ja i Lenny zaczęliśmy się śmiać.
- Z czego się śmiejecie?! Natychmiast na dół!

I wtedy wybuchnęliśmy śmiechem. Kate się tak zdenerwowała, że wzięła nas za ręce a przy obiedzie dostaliśmy zakaz na poduszki (tak dziwne, ale ona ma 6 lat ;p).

Po obiedzie poszłam sprawdzić Facebooka.
Lenny Charlotte (12)
Poszłam do jego pokoju i grzecznie zapytałam, po jakiego grzyba pisze do mnie z pokoju obok, a on zamachanął się poduszką. Nie trafił we mnie, bo ukucnęłam, natomiast siostra dostała prosto w twarz. Ze śmiechu aż turlałam się po ziemi.
Spojrzałam na zegarek - 15:06
Muszę się szykować.
Ubrałam miętową sukienkę do kolan i czarne balerinki, a włosy upięłam w luźnego warkocza i przerzuciłam go na bok. Wyglądałabym nieziemsko, gdyby nie ten gips... Jeszcze 2 miesiące... Ehh.. Nigdy więcej nie założę rolek. Gdy skończyłam się szykować zdałam sobie sprawę, że powinnam już wychodzić. W ostatniej chwili zawołał mnie brat.
- Gdzie idzieesz?
- Z Joshem do KFC, a coo?
- Poczekaj.
Szybko wziął buty i założył kurtkę.
- Idę z wami - oznajmił.
5 minut później Josh napisał mi SMS-a

Do: Emily
Od: Josh
Sory że tak wyszło, moja starsza siostra Suzane się uparła, że chcę z nami iść...

Przypadek? Nie sądzę.

Natychmiast mu odpisałam.

Do: Josh
Od: Emily
Nie martw się - mój brat też przyjdzie ;)

Do: Emily
Od: Josh
Hahaha, czyżby podwójna randka?

Co?! Jaka randka?! Postanowiłam mu nie odpisywać... Pogadam z nim jak wyjdziemy z KFC.

Ja i Lenny staliśmy w umówionym miejscu i czekaliśmy. Po drodze odpowiedziałam mu o smsie.
- Komuś tu się podobasz - powiedział z nadzieją w głosie.
- Paanie, nie denerwuj mnie
pan! - zaczęliśmy żartować.

16:10 a ich jeszcze nie ma... Dziwne... Przecież powiedziałby gdyby coś się stało...

5 minut później gdy ja i Lenny chcieliśmy już iść zobaczyliśmy, że Josh i Suzane biegną przez park.

- Przepraszam że tak długo, ale komuś, nie będę pokazywać komu po drodze podarła się sukienka - wysapał zdenerwowany Josh.
- Upsik... - powiedziała Suzane

Ja i Josh przedstawiliśmy sobie rodzeństwo a następnie weszliśmy do KFC. Chłopak zarządził, że Suzane i Lenny mają znaleźć sobie inny stolik.

Bardzo się ucieszyli. Widziałam jak na siebie patrzyli. Chyba wpadli sobie w oko. Ah, te 15-latki...

Z Joshem poszliśmy zamówić skrzydełka. Dokupliśmy colę i usiedliśmy na kanapie.

- Emi... Muszę ci coś powiedzieć...

CandleWhere stories live. Discover now