Josh nie dokończył. Wyglądał na zagubionego.
- Tak? - spytałam ostrożnie.
- Ja... - znów urwał.
- Ty...
- Ja... Ja Ko...
Ko? O co mu chodzi? To trochę dziwne. Wreszcie się przełamał i wykrzyczał na cały lokal
- KOCHAM CIĘ!Wszyscy się na nas popatrzyli, a jemu napłynęły łzy do oczu. On mnie kocha... On mnie kocha... On mnie... Jak?
Totalnie mnie wmurowało. Chłopak natychmiastowo wyszedł na zewnątrz, a za nim wybiegła Suzane. Zastała go siedzącego na ławce w parku. Ja i Lenny postanowiliśmy, że pójdziemy za nimi.
*kilka dni później*
Josh ciągle siedział w mojej głowie. Dziwny głosik cały czas powtarzał: On cię kocha... On cię bardzo kocha...
Ergh...
Postanowiłam, że po szkole pójdę go odwiedzić, w końcu - nie zważając na sytuację - to mój przyjaciel. Ale najpierw, trzeba spędzić 6 godzin w szkole. Grrr... Chwila moment, jakie ja mam dzisiaj lekcje? O nie! Dzisiaj pani Stevens - ta starucha od
angielskiego - losuje pary do projektu!
Zaczęłam szykować się do szkoły. Umyłam się, a włosy uczesałam w koka. Założyłam czarną koszulkę z napisem Thug Life białe jeansy i czarne Nike'i. Zarzuciłam plecak na ramię i wyszłam z domu.*w szkole*
Na każdej przerwie, gdy tylko zbliżałam się do Josha, on szedł w zupełnie innym kierunku.
Wreszcie nadszedł ten czas - angielski. Strasznie się denerwowałam. Niby to zwykły projekt, ale i tak zżerała mnie ciekawość. W końcu nie wiedziałam nic o partnerze.
- Dzieńdobry!
O! Odezwała się! Z tej pomarszczonej twarzy wydobył się ochrypły głos pani Stevens. Po 10 minutach zaczęła losować. W pierwszej puszce były nazwiska dziewczyn a w drugiej - chłopców.
- No dobrze - zaczęła nauczycielka - pierwsza para to... Raqel Clain oraz Bob Ray!
Następnie...
Rebbeca Barred oraz Rick Werley!Kolejno wymawiała imiona i nazwiska uczniów klasy.
- Przedostatnia para to...Szybciej, czemu to tak długo trwa?!
[postanowiłam, że myśli bohaterki będą pochylone i podkreślone, dobry pomysł? XD]
-... Emily Charlotte oraz...
Czy ona robi to na złość?!
-... Josh Shaker!
Co?! Ja i on?! Przypadek? Nie sądzę. Los naprawdę mnie kocha... Ehhh... Przynajmniej będę mieć pretekst żeby się z nim spotkać...
Następne lekcje minęły niezwykle szybko. Nawet nie zauważyłam, kiedy zrobiła się 15:00 i czas wychodzić ze szkoły.
Wracając, tak jak planowałam wstąpiłam do Josha.
*puk, puk*
Otworzyła mama chłopaka.
- Dzieńdobry! Jest Josh? - spytałam.
- Oh, oczywiście! Co ci się stało w rękę? - spytała z przerażeniem w oczach.
- Ah, drobny wypadek na rolkach.
- Ojejku... Trzymaj się kochana. Już wołam Josha.
Synku! Koleżanka do ciebie!Mama Josha - pani Ariela - chyba nic nie wiedziała o jego uczuciach.
Gdy zauważyłam chłopaka schodzącego po schodach, zwątpiłam. Bałam się. A co jeżeli nie będzie chciał kontynuować naszej przyjaźni? Wtedy będę bardziej załamana od niego...
- Może zostawię was samych? - zapytała grzecznie pani Ariela i nie czekając na odpowiedź udała się do kuchni.
Poszliśmy na górę, do jego pokoju. Nie byłam tam od czasu kiedy złamałam rękę...
- Czego chcesz? - syknął blondyn.
- Ey... Może delikatniej?Jest bardzo wkurzony. To widać.
- Co się stało? - powiedział niebieskooki z ironią w głosie.
- To ja powinnam zadać ci to pytanie. Dlaczego wtedy wyszedłeś?
- Nie muszę ci się z niczego tłumaczyć.
- Nie musisz, ale powinieneś. W końcu się przyjaźnimy!
- Na-naprawdę? - wyjąkał Josh.
- Jasne! A teraz - tłumacz się! - powiedziałam i ledwo powstrzymałam śmiech. Na szczęście skończyło się na uśmiechu.
- No bo... Po tej całej sytuacji bałem się. Bałem się, że zniszczę tym naszą przyjaźń. Że już nie będzie tak jak kiedyś. Od tamtego czasu uważałem, że już nie chcesz mnie znać. Za każdym razem gdy się zbliżałaś myślałem, że chcesz mi po prostu wyje*ać. Ale widzę, że się myliłem... Przepraszam, wybacz mi... Zachowałem się jak skończony idiota...
Rozmawialiśmy dobrą godzinę, gdy wreszcie doszliśmy do tematu projektu. Umówiliśmy się w sobotę o 14:00 u niego.
Jak dobrze, że wszystko się wyjaśniło...
YOU ARE READING
Candle
Random13-letnia Emily ma problemy w szkole. Jest poniżana i gnębiona. Pewnego dnia poznaję Suzane, która daje jej niezwykłą świecę. Zadaniem Emily jest ocalenie świeczki przed Joshem.