Śmierć

25 3 0
                                    

Śmierć czarna jak Noc, piękniejsza od Księżyca. Śmierć bledsza niż on. Nie jednego życie ma. Tanatos da jej to na co czeka już od dawna. Na Skrzydłach niosąc się, zbiera żniwo swe. Gdyż ta Córa Tanatosa bezwzględna dla nas jest. Dla Niej liczy się życie Twe. Nie ochroni Cię przed Nią nikt, gdyż Ona i tak przyjdzie. Nie skryjesz przed Nią się, gdyż Ona znajdzie Cię. I zabierze Ciebie tam, gdzie czeka na nas raj. A gdy już tam znajdziesz się, odjedzie koniem swym. A gdy już we mgle się znajdzie, rozpływając zniknie. Tak na ziemię schodzi, Córa Tanatosa. Śmierć Ją nie czeka. Z nadzieją patrzy się, gdyż One nie zgasną. Blaskiem oświetlą, drogę przeznaczenia. Przez Mojry wyszytą. A Ona czeka tam na końcu ścieżki, pilnując nie zboczył ze ścieżki Mojr. Różą Ona jest, na twej drodze. A gdy uniesiesz się, Ona Cię przywita. Plejady będziesz mógł obserwować razem z Luną. Eos Helios pokażą dziwy swe. Wołają na Nią Rose lub też Śmierć. Więc też zważaj na tę damę. Bo Ona czeka na twój żywot nie wieczny. Tyche czekając na powrót córki swej, plecie gobelin z podobizną Śmierci. Tak więc zapamiętaj, że też po Ciebie zajdzie. Na grobie Twym różę swą zostawi i odejdzie w mrok. Tam gdzie noc teraz trwa.

Wiersz życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz