Na Sygnale - Inna Historia Martyny I Piotra

Rozdział 6 Miła wiadomość

Dzisiaj Piotr dostanie awans na stanowisko kierownika stacji i będzie więcej zarabiał

Dzień Martyny i Piotra zaczyna się tak, że wstają razem o 9:00 a dyżur mieli na 10:00

Był piątek więc dyżur był do 14:00. Nagle do Piotra zadzwonił Wiktor.

- Dzień dobry doktorze 

- Piotrek mógłbyś przyjechać szybciej będzie zebranie ?

 - Dobrze już zaraz będziemy - odpowiedział Piotr po czym rozłączył się

Rozmowa z Martyną 

- Martynka musimy się szybko zbierać bo stary wzywa

- No na serio - krzyknęła z łazienki Martyna

Gotowi byli już o 10:00

Rozmowa w stacji

- Chciałem wam oznajmić że odchodzę ze stanowiska kierownika stacji i będą wielkie zmiany - mówił Wiktor - Więc tak Piotrek dostaje awans na lekarz i na kierownika stacji ale zostanie dalej kierowcą

Piotr poczuł wielką radość a Martyna zaproponowała przyjęcie a Wiktor dał im piątek jako dzień wolny.

- Jest ! Super - powiedział zdumiony Piotr

Poszli razem z Martyną do sklepu po drogiego szampana i zaprosili znajomych do domu

Po imprezie z okazji awansu Piotra Martyna rzekła zmęczona.

- Piotruś może pójdziemy już spać 

- A nasz wspólny toast to kiedy 

- Jutro ok ?

- Dobra idziemy spać co nie ! :)

Po czym Piotr wziął Martynę w ramiona i zaniósł do sypialni 

(Myśli Piotra)

Ale jestem szczęściarzem nie myślałem że uda mi się tak mocno wybić.

Spotykam Martynę (teraz małżonkę )

Jak to mi ostatni po odebrani zagrożonego porodu Banach Powiedział mi ''Piotrek jesteś w czepku urodzony''. Co prawda wtedy tak nie myślałem ale teraz to mam tak zwane ''Życie jak w Madrycie''

I zasnął