Nadszedł oczekiwany piątek. Spotkaliśmy się w tym samym miejscu z tymi samymi osobami. Było inaczej jak za pierwszym razem, koledzy Kuba wyglądali jak by nic ich nie obchodziło. Wtedy jeszcze nie wiedziałam przez co tak mają. Zapalilam z nimi tak jak zawsze papierosa i wypiłam piwo. Zrobiło się już późno i chciałam iść już do domu.
-Spotkamy się jutro? -pyta mi się Jakub
- O tej co dziś i tutaj, bądź sam-powiedzialam, po czym odeszlam.Wybiła sobota, umuwionna godzina. Kuba przyszedł sam, jak to o to prosiłam. Wyglądał tak jak wczoraj jego koledzy. Wyjaśnił mi przez co tak wygląda. I zapytał mi się czy nie chciała bym spróbować.
Spróbowałam, zapliłam coś innego niż papierosy. Czułam się taka lekka, wszystkie moje myśli zniknęły, byłam wyluzowana. Spodobało mi się to.
Umuwilam się z Kubą na następny piątek, również tylko we dwójkę. Kuba obiecał mi ze przyniesie jeszcze lepszy towar, na odstresiwanie.
Nie mogłam się już doczekać.