Rozdział 7

14 2 0
                                    

Gdy złapał mnie za rękę , wszystko inne przestało mieć znaczenie. Zapytałam się mu jak zaczął palić zioło.

  - Pale tylko w tedy gdy jestem zdenerwowany - Powiedział 
   - Jesteś w stanie to dla mnie zostawić?. Tak wiem że zapaliłam z Tobą ten jeden raz, lecz zrobiłam to tylko dla tego żebym się dopasowała do Ciebie . - powiedziałam i zaczerwieniłam się. 

Popatrzał na mnie przez chwile i odpowiedział 

   - Dla mnie jesteś cudowna taka jaka jesteś i nie musisz palić tego gówna. Sam chce przestać i mam nadzieję że dzięki Tobie mi się to uda. - odpowiedział z nadzieją w oczach 

Na mojej zaczerwienionej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Wiedziałam że spodobałam się mu tak naprawdę i że jest nadzieja na nasz związek . 

Zjedliśmy lody, w między czasie rozmawiają i lepiej się poznając. Po zjedzeniu Jakub odprowadził mnie do domu i podziękował za dzisiejszy wieczór. 

Widziałam jak przez okno patrzy na nas moja siostra razem z mamą. 

  - Spotkamy się jeszcze, tak jak dziś ? - zapytałam 

      - Oczywiście , że tak napisze na fb - powiedział i odszedł.

Każdy Człowiek Jest LekcjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz