"Zawsze bądź Sobą"

228 67 29
                                    


Po co udawać kogoś ?
Możesz być przecież sobą.

Pamiętaj oryginał jest zawsze lepszy niż kopia.

Masz pasję ?
Trwaj w niej !

Robisz co kochasz?
Pierdziel gadanie innych i rób to dalej!

Popełniłeś błędy?
Sam wyciągnij z nich wnioski!

Mówią Ci co robić ?
Posłuchaj, ale sam podejmuj decyzję!

Oceniają Cię, chociaż Cię nie poznali?
Mają prawo, a ty masz prawo mieć to gdzieś!

Chcą Cię zmieniać na siłę?
Skoro Ci dobrze, to nie warto tego robić!

Każą wybierać między sobą a czymś ważnym ?

Nie zasługują na Ciebie, skoro nie akceptują Cię jakim jesteś!


On jest kibolem.

Ma swoje zasady.
Nie wstydzi się tego kim jest.


Z pozoru jest zwykłym chłopakiem.
Studiuje jak inni.
Jedyną różnicą jest to, że chodzi na mecze.

Dla niego to pasja.
Dla innych jest to, nie do zrozumienia.
On wie jak jest naprawdę.

Oni znają jedynie wizerunek złego kibola z mediów.

Nie raz słyszał przestrogi i złe słowa na takich jak on.
Nie raz oceniali go tylko dlatego kim jest.
On starał się wyjaśniać jak jest na meczach.
Tłumaczył co w tym widzi.
Wyjaśniał dlaczego ma takie zasady.
Jednak wiadomo kto nie poczuje, to tego nie zrozumie.

Jego facebook był pełen zdjęć z meczów.
Wrzucał utwory kibicowskie.

Nie raz zachwycał się nad pięknem opraw.
Był też patriotą.
Miał też powody by nie lubić policji.

On się nie wstydził tego kim jest.

Przyznawał się do tego otwarcie.
Dla niego był to powód do dumy.
Innych zaś ciekawiło.

-Mam jedno pytanie 
-Nawijaj.
-Co ty widzisz w tych bandytach?
-Jakich kurwa bandytach ? O czym ty pierdzielisz?
-Wydajesz się spoko i całkiem normalny. Dlaczego ciągnie  cię do tych kiboli?
- Bo to kocham ? Bo na stadionie czuję się jak w domu? Bo ci ludzie są mi jak rodzina?
-Powiedz mi masz jakieś problemy ? Dlatego tam chodzisz odreagować i się ponapierdzielać ?

Starał się mu to wyjaśnić.
Od początku wiedział, że on go nie zrozumie.
Dowiedział się, że ci ludzie nie mają uczuć. (Dziwne rozumieli i pomogli mu więcej niż inni)
Usłyszał że jest debilem dla którego liczy się tylko napierdalanie.
Z normalnego chłopaka jakim był zmienił się w przestępcę bo nie cierpi policji (No przecież kto nie lubi policji zaraz jest przestępcą).

Dostał przestrogę "Zrezygnuj z tego nim będzie za późno" 

Miał też innego kolegę.
Ten go przynajmniej nie oceniał.
Pewnego razu postanowił zaprosić go na mecz.
Chciał mu pokazać swój świat.
Usłyszał tylko jedno "Ja się boję jeszcze mnie pobiją"

Starał się go przekonać.
Na nic się to jednak zdało.
Sam chodzi od paru lat i nic mu się nigdy jakoś nie stało.

Ma znajomych którzy mają nawet 14lat.
Oni poznali ten klimat.
Razem widują się na meczach.
Wszyscy żyją i nikomu jakoś nic się nie stało.
Inni nie pójdą a i tak wiedzą że pierwszy mecz skończą w szpitalu.

Chłopak kochał race.

Jego największe marzenie odpalić piro na meczu.
Właśnie przez takich ludzi za to marzenie grożą mu kary.

Niby to zwykła ratownicza flara.
Ale przecież jak to wyjaśnić komuś, kto nie miał tego w ręce.
Ma to służyć do uświetnienia opraw.
Kiedyś za to nagradzali teraz za  to zamykają.

Przecież to takie niebezpieczne.
Można tym kogoś podpalić.
Ktoś może dostać z tego w głowę.

Tak właśnie mówią o tym jego znajomi.
Sami odpalają to w Sylwestra.
Wtedy to dla nich tradycja.
Taką samą tradycją jest właśnie piro na meczu dla kibicach.
Jedyna różnicą jest, że na meczu można to mieć pod kontrolą.
Można odpalić razem w zorganizowany sposób i dodać blasku trybunie. 
Tymczasem w sylwestra robią to ludzie co nie mają o tym pojęcia.Będący pod wpływem różnych środków.
Nikt nie rozumie że race były są i będą! 

Tak jak mówiłem ten chłopak ma normalne życie.

Wcale nie siedzi w jakichś odizolowanych ośrodkach.
Spotykacie go i nawet o tym nie wiecie.
Takim człowiekiem może być dosłownie każdy.
Nieważne czy uczy się w lo gimnazjum studiuje czy pracuje.
Ma taką pasję i trwa w niej.

Czasem można się zaskoczyć, że ktoś jest kibolem.
Wtedy jak taka osoba się przypadkiem dowie bywa ciekawie.

Jedzie sobie chłopak tramwajem.
Źle się czuje.
Wraca zmęczony po 9godzinach studiów.
Obok niego wolne jedyne miejsce.
Na przystanku wsiada starsze małżeństwo.

Podnosi się z trudem i ustępuje im miejsca.
Słyszy Dziękuję.
No i na tym powinno się skończyć ...
Jednak słyszy jak między sobą mówią

-Widzisz jest jeszcze miła młodzież.
-No tak nie sami debile co idą na mecz i tylko drą ryja.
-No dokładnie szal na mordę, koszulki w barwach i drą się co niedzielę pod moimi oknami w drodze z tramwaju na mecz.
-Dokładnie takich powinni zamykać.

W tym momencie chłopak nie wytrzymał i postanowił się dołączyć do dyskusji 

-Przepraszam miło mi że mają mnie państwo za sympatycznego człowieka.
-No dokładnie wszyscy powinni być tacy jak ty a nie jak ci kibole 
-Mógłbym wiedzieć w okolicy którego stadionu pani mieszka?
-Koło żużlowego 

-Fajne miejsce co niedzielę tam na mecze jeżdżę
Nastała cisza.
Starsze małżeństwo wyglądało,jakby miało się zapaść pod ziemię.
Nie odezwali się już do niego ani słowem.

Całą drogę zapatrzyli się w okno by przypadkiem na niego nie zerknąć.


Nie oceniaj innego po tym kim jest bo można się później mocno zdziwić

A ty czytelniku pamiętaj :
-Jesteś sobą 
-Nie przejmuj się innymi
-Rób to co kochasz
-Znajdź pasję i trwaj przy niej
-Nie oceniaj ludzi przez stereotypy
-Nie wypowiadaj się o czymś czego nie znasz
-Słuchaj rad innych ale sam podejmuj decyzję 

-Sam wiesz co jest dla Ciebie najlepsze
-Nikt nie przeżyje twojego życia za Ciebie 


"Twoje życie twoja sprawa" Dlatego przeżyj je tak by później nie żałować! 





"Nierozumiany"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz