#1

995 55 15
                                    

***

Właśnie wychodzę z samolotu, zabieram bagaż i dzwonię po taksówkę by mnie zawiozła pod akademik, w którym będę mieszkać.

***

Stoję przed budynkiem i nie wiem co ze sobą zrobić.

Nagle usłyszałam dzwonek, który informował o rozpoczęciu zajęć.

Nikogo już nie było... nagle jakiś pan wybiegł z budynku. Biegł w moją stronę.

***

-Dzień dobry-ukłoniłam się przed starszym od siebie mężczyzną.

-Dzień dobry jestem dyrektorem tej o to szkoły, a nazywam się Shining Saotome. Ty natomiast jesteś Ana Miho, tak?

-Oczywiście-posłałam lekki uśmiech.

-Chodź pokażę ci gdzie masz swój pokój.

***

Właśnie siedzę na swoim łóżku i składam ubrania. Dowiedziałam się że będę w klasie A. Moją współlokatorką jest Nanami Haruka. Nie znam jej, ale dyrektor powiedział,  że jest miła. Hmm... przekonam się. Lekcje się skończą za niecałą godzinę, więc wtedy skończę się wypakowywać.

***

Nagle drzwi do pokoju otworzyły się i weszła do nich jakaś dziewczyna, zapewne to Nanami.

Nagle drzwi do pokoju otworzyły się i weszła do nich jakaś dziewczyna, zapewne to Nanami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Um... cześć... jestem Ana, ale mów mi An.-Podałam dziewczynie rękę, którą złapała natychmiastowo.

-Nanami, miło mi-uśmiechnęła się. Już wiem, że się polubimy.

-Na jakim jesteś...-nie dane mi jest dokończyć.

-Chcę zostać kompozytorem i dlatego jestem na tej ścieżce, a ty?

-Chcę zostać kompozytorem, a  jednocześnie idolem...-posłałam jej uśmiech wypełniony radością.

-To super! A w jakiej jesteś klasie?

-W klasie A, a ty?

-Też!-po sekundzie Nanami zawisła mi na szyi-Chodź pokażę ci budynek szkolny.

***

Po jakiejś godzinie zwiedziłyśmy każde miejsce w budynku. Nanami mówiła czemu chciała się tu dostać i jeszcze mówiła z kim się zaprzyjaźnić, a od kogo trzymać się z daleka.

-Idziemy coś zjeść?-zapytałam

-Tak! Chodź.. pójdziemy na miasto! Tam coś zjemy.

***

Właśnie siedzimy w kawiarni i czekamy na zamówienia. Ja zamówiłam latte i ciastko czekoladowe, a Nanami cappuccino i ciastko waniliowe. Wymieniamy się różnymi informacjami na temat  naszego życia. Dowiedziałam się, że Nanami była chorowitym dzieckiem i przeprowadziła się do babci na wieś.  Od dziecka gra na pianinie. Powiedziałam jej, że również od dziecka gram na pianinie, ale nie tylko. Potrafię grać na gitarze, saksofonie, perkusji, gitarze elektrycznej i innych instrumentach, których nazw nie pamiętam.

STARISHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz