#7

373 40 3
                                    

Dziś była sobota. Więc było wolne od szkoły. Chciałam napisać nową piosenkę, ale Nanami mi przerwała w tej czynności.
-Jaką ubrać sukienkę?-Nanami
-Nie wiem Nanami...jestem zajęta-powiedziałam i zajełam się piosenką. Niestety do pokoju wszedł Ranmaru. Spojrzał na Nanami, później na mnie. Podszedł do mojego łóżka i rozwalił się na nim.
-Ubieraj się młoda...idziesz z nami-Ranmaru
-Gdzie? Po co? Kiedy?
-Na basen, popływać, TERAZ-Podkreślił ostatnie słowo i uśmiechnął się jak głupi do sera.
-Jestem zajęta...nie widać?
-Nic a nic-Uśmiechnął się
-Ugh...dobra pójdę z wami.
Przebrałam się w strój kąpielowy, a na to białą sukienkę, spakowałam potrzebne rzeczy do torby.
-Już możemy iść-Powiedziałam i skierowałam się do wyjścia z pokoju. Przed akademikiem stał Jeep, a w nim siedzieli Reiji za kierownicą, Ai obok kierowcy, a Camus za Reiji'm. Przywitałam się ze wszystkimi, usiadłam między Camus'em a Ranmaru i ruszyliśmy. Przez całą drogę śpiewaliśmy piosenki, które leciały w tym czasie w radiu. Gdy dotarliśmy na miejsce Reiji zaparkował Jeep'a i ruszyliśmy w stronę basenu.

Leżąc na ręczniku, opalałam się. W sumie pilnowałam rzeczy chłopaków i swoich.

Leżałam tak 10 minut i mi się to znudziło, więc szukałam chłopaków wzrokiem. Nie mogłam ich dostrzec. Rozglądałam się dalej, ale nikogo z nich nie było w okolicy. Chciałam wstać, ale czyjeś ramiona mi na to nie pozwoliły. Osoba podniosła mnie i szła ze mną w stronę basenu.

-Na bombe!!!-usłyszałam Reiji'ego. W tym czasie "wskoczyłam" do basenu z moim oprawcą, a osobą która mi to zrobiła był Reiji. Wypłynęłam na powierzchnię i zaczęłam płynąć  w stronę oprawcy. Gdy byłam już blisko, a on stał tyłem do mnie...zaczęłam go topić. Gdy skończyłam się wyżywać na nim...usłyszałam śmiechy. Spojrzałam w tamtą stronę. Szedł Ai z Camus'em z lodami. Szybko wyszłam z wody i podbiegłam do chłopaków.

-Macie dla mnie loda?-spytałam
-Tak...-Ai-...proszę-podał mi loda włoskiego mieszanego (*taki lód świderek, czekoladowy i waniliowy*)
-Dziękuję- dałam im po całusie w policzek i usiadłam na ręczniku zajadając się lodem.
-A ja?-Reiji
-A ty co?-Ranmaru
-Też chcę całusa...-Reiji+smutna minka
-Niech się zastanowię...-Ranmaru chciał coś dokończyć ale przerwał mu Reiji
-Nie od ciebie całusa...aaaa😊❤❤😊-dałam mu całusa by się zamknął. Skończyłam loda i chciałam już sie zbierać, ale zatrzymał mnie Camus.

-Już idziesz?
-Jak widać?
-Zostań u nas na noc-Ai
-Nie mogę...
-Czemu niby nie możesz?-Reiji
-Bo jesteście facetami...*powiedziałam cicho*
-To nie jest powód- Ranmaru
-Prosimy!!!-Ai, Reiji, Camus, Ranmaru
-Eeee...
-Prosimy!!!-Ai, Reiji, Camus, Ranmaru
-Eh...zgoda...
-Yes!!!-krzyknęli głośno i zaczęliśmy się zbierać...

Mam nadzieje, że się chociaż wyśpię.

STARISHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz