TO JUŻ PRZESADA!!!

9.9K 94 14
                                    

       Stoimy Sb na schodach w szkole aż tu nagle...
-Co ty robisz!?- zapytałam zszokowana Kornela
-Dotykam Cię, przecież nasze ciała są Sobie bardzo bliskie.
-To nie znaczy ze możesz mnie macać gdzie chcesz i kiedy chcesz ! Zrozumiano?!
-No spoko, ale dla mnie jesteś zerem.
-Czyli ten nasz seks w kabinie był na zasadzie numerku!?
-No a co myślałaś, że będziemy szczęśliwą parą, która weźnie ślub i będzie mieć gromadkę dzieci ????
-No..... w sumie tak - mruknęłam pod nosem.
-No to się pomyliłaś!!
-Czyli mamy przechodzić koło siebie tak jakbyśmy się nigdy nie znali??
-No raczej.
Serce roztrzaskało mi się na miliony małych kawałeczków. Miałam ochotę mu przywalić.
Jak pomyślałam tak zrobiłam. Zadałam mu jednego strzała w nos, a 3 sekundy później zaczęła mu płynąć krew. Wszyscy w około, którzy to widzieli zaczęli się śmiać, bo największego chojraka pobiła dziewczyna.
-Ty DZIWKO - krzyknął Kornel
-Co???może chcesz mnie uderzyć? No dawaj nie bój się !
Kornel podszedł do mnie i gdy miał mi juz zadać cios jego kumple odciągnęli go ode mnie. Widocznie wiedzieli, że jeśli mnie tknie będzie miał ogromne problemy.
Gdy chłopak odchodził z miejsca zdarzenia wyrywał się kolegą z rąk, jednak oni nie pozwolili mu zwiać. Jedyna rzecz ktorej żałuję to, to że to z nim straciłam dziewictwo. Zaraz po tym jak Kornel zniknął za ścianą, wszystkie 4 zaczęłyśmy się śmiać z tego co się nie dawno wydarzyło,a ludzie którzy stali na korytarzu zaczęli bić mi brawo. Ucieszona po lekcjach poszłam do domu, który od jakiegoś czasu źle mi się kojarzył. Tak właśnie dobrze myślicie, przez tą głupią sytuacje, która miała miejsce 3 dni temu. Zmęczona całym tym dniem, z satysfakcją i uśmiechem położyłam się spać.
Film był zajebisty co nie dziewczyny ??
-No świetny szczególnie wtedy jak on jej pokazał ten caly swój "pokój zabaw"- zaśmiała się Dominika.
-Ciekawe kiedy będzie następna część Greya- mamrotałam pod nosem.
-Słyszałam, że jakoś za rok - mówiła Mery
-Kurde trochę długo, no ale nic - mruknęłam zasmucona.
Cholera jasna !!!! I natychmiast pobiegłam do łazienki i zwymiotowałam. Modliłam się żeby to było jakieś zatrucie pokarmowe. Poszłam dalej spać, lecz myśl o wymiotach nie pozwalała mi spać. Dla uspokojenia sumienia poszłam rano do apteki i kupiłam test ciążowy. Bałam się wyniku, który może wywrocic moje życie do góry nogami. Nasikałam na test po czym czekałam, czekałam i czekałam na jego miałam nadzieję negatywny wynik.
Otworzyłam oczy i patrze!!!
-Nie!!!! nie!!!! nie!!! - Krzyczałam myśląc że to jakaś pomyłka.
Nie to nie może być prawda - bełkotałam przez łzy.
Przecież jedynie z kim mogę być w ciąży to tylko ... -jego imię nie przechodziło mi przez gardło.
-Zuza, Zuzaaa wstawaj pierwsza lekcja juz upłynęła a ty nadal w łóżku?
-Czyli to tylko sen ???
-Nie, jaki sen? juz 09:15 wstawaj !!
Z ulgą odetchnęłam i poszłam do szkoły.

Z góry przepraszam, że nie było wczoraj rozdziału i za to, że ten jest taki krótki. Piszcie w kom czy wam się podoba książka ;)

Posuwana Na ŁawceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz