4

1.7K 156 12
                                    

Następny dzień godz.15:00

Właśnie przeglądałam szafę by ubrać jakieś ładne ciuchy,przeciez nie założe dresów na spotkanie z Adrienem. Znalazłam ładne białe rurki przed kostkę z zawinientymi nogawkami i biały top z czerwonym sercem. Założyłam trampki i byłwm gotowa. Jeszcze włosy...
Wzięłam szczotkę na której było pełno moich włosów. Zaczęłam je czesać,po 20 minutach były idealne,ale pojawia się odwieczne pytanie,jak je upiąć?

Może w koka,albo warkocz,a kłos też fajny. Dobra kok i tyle. Spiełam wreszcie włosy,musiałam jeszcze wziąc torebkę i ją napchac rożnymi rzeczami. Wrzuciłwm do niej szczotkę,telefon,pomadkę no i musiała się zmieścić Tikki. Wyszłam z domu o 16:20 od tatusia dostałam pieniądze na bilet do kina i popcorn.

Stoję pod kinem czekając na przyjaciół. Gdy Adrien się już pojawił dostałam SMS od przyjaciółki.

Alya: Źle się czuje. Powodzenia z Adrienem.
Ja: Przecież nie dam sobie rady!!
Alya:Dasz,a teraz kupuj bilety.
Ja: Zabije cie kiedys

Schowałam telefon.
-Alya źle się czuje,nie przyjdzie.
-Szkoda.
-No..id.idz.my?-ośmieliłam się powiedzieć.
-Tak.

Weszliśmy do budynku, chciałam kupić sobie bilet,ale Adrien mi kupił.
-Nie trz..eeb..a bby było.
-Nie trzeba było,ale można,a zresztą byłem ci winny za tort.-uśmiecham się tylko i biorę bilet. Gdy Adrien kupował popcorn ja miętoliłam bilet ze stresu. Wdech...wydech..dobra już lepiej. Adrien podszedł do mnie.
-Nie było małych więc kupiłem jeden duży.-pokiwałam tylko na tak i weszliśmy do sali kinowej. Co jeśli bedzie ciemno i się potknę i Adrien sie wywroci ,albo co gorsza złamie noge czy rękę?

Film

Patrzę przez okulary,ktore dostałam od pana przy wejściu. Ręką sięgam po prażoną kukurydzę, a moja dłoń dotknęła dłoni Adriena. Odwracam szybko głowę i wyciągam rękę z podełka kładąc ją na fotelu. Chłopak chyba zrobił to samo,ale nie wiem bo przez jakis czas wstydziłam się na niego spojrzeć. Dobrze,ze było ciemno bo byłam cała czerwona. Zupełnie nie skupiałam się na filmie. Kiedy udało mi się już bez plątających myśli oglądać film,trafiłam na nie fajny moment, chciało mi się płakać. Chłopak chyba mnie zobaczył i złapał mnie za rękę dla uspokojenia.

-Spokojnie,nic im się nie stanie.-szepnął,posyłając uśmiech.
-Wiem.-mam oczy pełne łez,nadal nie wiem dlaczego.

Chłopak nadal trzymał moją dłon, drugą ręką otarł moje łzy i wrocił do oglądania filmu. Często patrzył ukradkiem by zobaczyć czy nie płaczę. Jak dobrze,że miałwm lekki makijaż,a nie tapetę jak Chloe. Będe musiała wejść do łazienki,żebt zmyć tusz do rzęs. Ale to był najlepszy dzień mojego życia!

Po filmie

Wyszłam szybko z sali by ludzie się na mnie nie gapili. Oznajmiłam Adrienowi,ze wstąpie do łazienki,on miał czekać.

Weszłam do toalety. Myślałam,że jestem sama,ale się myliłam. W jednej toalecie ktoś był,płakała.

MiraculousOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz