Rozdział 2

580 37 14
                                    

Oczami Anieli, 14:00

Czekałam obok dojo z Lloyd'em. Po chwili pojawili się wszyscy. Sandra, mama, tata i kuzynka Rose.
Ja- Jak miło was widzieć.
Rose- Czy to jest zielony ninja?! Jestem twoją największą fanką?!
Lloyd- Miło mi was poznać. Jestem Lloyd Garmadon.
Mama- Ja jestem Kira a to mój mąż Roy ale mów nam mamo i tato.
Ja- Mamo, tato. Chce wam przedstawić reszte.
Sandra- Tak chodźmy.
Weszliśmy do środka. Przedstawiłam im wszystkich. Dowiedziałam się bardzo czekawej rzecz. Cole i Klara są zaręczeni! Super! Ciekawe kiedy ja będę miała ślub.
Lloyd- Skoro tu wszyscy jesteśmy to chciałbym coś ogłosić.
Podszedł do mnie i podał białe pudełeczko.
Lloyd- Anielo Jonshon (tak się nazywa nasza mistrzyni diamentu) czy wyjdzieć za mnie?
Ja- Tak!

Oczami Klary

Wzięłam Cola za rękę i zaprowadziłam do kuchni.
Klara- Wy to zaplanowaliście? Zgadza się?
Cole- Tak. Pomyśleliśmy ze oświadczymy wam się w tym samym dniu. Ale nie przewidzieliśmy ze...
Ja- Przestań już gadać. Tylko chodź tu do mnie głupku.
Przybliżył się do mnie nie chętnie. Pocałowałam go. Poszliśmy do pokoju Cola (zero skojarzeń).

Oczami Lloyda

Poszedłem z Anielą na ławke nie opodal lasu. Rozmawialiśmy. Chciałem ją gdy nagle...

* * * * * * * * * * * * * *

Bam! Bam! Bam! Istny diabeł ze mne. Uwielbiam przerywać w takiej chwili. Na koniec kilka pytań:
1. Co się stało?
2. Jak wam się spodobał rozdział?

Mistrzyni Diamentu - ZemstaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz