0.2

22 1 0
                                    

Ja: Hej Michael!

Michael: O, hej Mia.

Ja: Kropka nienawiści?

Michael: Taa, chyba bardziej do mnie niż do ciebie

Ja: Co?
Ja: Czemu?

Michael: Co cię to obchodzi Mia?

Ja: Po prostu się pytam...

Michael: Nawet się nie znamy.

Ja: I to jest powód, dlaczego nie mogę się o ciebie troszczyć?

Michael: No dobra, wygrałaś.

Ja: Możesz przestać z tymi kropkami? Źle się z tym czuje :c

Michael: Jasne xd

Ja: To co się stało?

Michael: Nienawidzę siebie.

Ja: Miałeś przestać!

Michael: .

Ja: Ech
Ja: Ale czemu nienawidzisz siebie? Wydajesz się być bardzo fajny

Michael: Po prostu mój przyjaciel zrobił sobie coś złego, a ja mu nie pomogłem

Ja: To nie twoja wina

Michael: Moja. Powinienem zajmować się nim, a nie moją dziewczyną

Ja: Obwiniasz się za zajmowanie się swoją dziewczyną?

Michael: Nie rozumiesz
Michael: On jest dla mnie jak brat, znamy się od kołyski
Michael: I do tego ma bardzo słabą psychikę...

Ja: Och, w takim razie masz rację...
Ja: Ale i tak nie powinieneś się za to nienawidzić
Ja: Nikt nie powinien

~•~
Ten rozdział wyszedł mi strasznie długi, więc rozdzielę go na 2 lub 3 oddzielne

Peace out!

messages ~ mgcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz