Rozdział 1

131 10 0
                                    

Pewna dziewczyna Ania, była znana tego, że cały czas była uśmiechnięta, nigdy nie była smutna. Przynajmniej inni tak myśleli. W pewnym momencie coś w niej pękło. Do nikogo się nie odzywała,z nikim nie miała kontaktu. Jej przyjaciele bardzo się o nią martwili, a najbardziej jej chłopak. On poszedł do jej domu. Wszedł na motor i pojechał. Była godzina 21. Wymknął się z domu. Jak dojechał, zadzwonił do drzwi. Otworzyła drzwi jej mama. Powiedział:
-Dobry wieczór, jest Ania?
-Dobry wieczór, jest. Może ty do niej dotrzesz. Nie wychodzi z pokoju. Nie wiem już co robić. Więc proszę wejdź. -powiedziała zasmucona matka.
Chłopak wszedł do jej pokoju i zobaczył ją całą zapłakaną, skuloną. On nigdy jej jeszcze nie widział w takim stanie. Położył się obok niej i powiedział:
-Kochanie co się dzieje, bardzo się o ciebie martwię. Nigdy cię jeszcze takiej nie widziałem.
-No, bo ja już nie wytrzymuje, mam dość. Depresja wygrywa ze mną. Cały czas mój mózg domaga się śmierci. Ja.. Ja się boje kochanie.
-Jesteś silna, cudowna, wyjątkowa. Nie możesz tak mówić. Nie bój się przy mnie jesteś bezpieczna. Ty tego nie chcesz. Ty chcesz żyć.
-Nie wiesz co czuje! Nie wiesz jak to jest!
Po tych słowach wybiegła z łóżka i podeszła cala we łzach do okna. Chłopak szybko wybiegł załapał ją za biodra i powiedział:
-Kocham Cię! Jesteś najsilniejsza. Nie poddawaj się. Ty to wygrasz. Uwierz w to.
- Ja? Nie widzisz ile już minęło?
-Wiem.
Dziewczyna pokazała palcem na niebo i powiedziała:
-Widzisz? Tam Bóg na mnie czeka, będę z aniołami, tam jest moje miejsce.
-To ty teraz posłuchaj mnie. Popatrz mi w oczy. Co widzisz?
-Blask, szczęście...
-A wiesz czemu są takie?
-Nie wiem.
-Bo ty jesteś ze mną, jesteś tu i teraz. Mam po prostu ciebie, to ty jesteś moim szczęściem. Ty jesteś moim serduszkiem, a wiesz, że bez serca nie da się żyć.
Chłopak się do niej zbliżył i pocałował ją. Po tym przytulił ją i dopowiedział:
-Te gwiazdy na niebie są takie jak ty. Nigdy nie tracą swojego blasku.
Po tym wziął ją na łóżko, a on położył się obok i powiedział:
-Nie martw się, bo wszystko będzie w porządku skarbie

Uwierzyć Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz