Uwierzyć

Rozdział 3

Po tym jak Ania dowiedziała się, że idzie do psychiatryka, napisała do Mateusza:
-Jutro musimy się spotkać. MUSIMY!
-Dobrze kochanie, coś się stało?
-Dowiesz się jutro...
Chłopak bardzo się przestraszył, wiedział, że coś się musiało stać. Następnego dnia dziewczyna założyła ulubioną sukienkę i czekała na swojego księcia. Kiedy zadzwonił do drzwi, Ania poszła szybko otworzyć, jak go zobaczyła uściskała go jak najmocniej jak potrafiła. Weszli zakochani do środka. Poszli do pokoju dziewczyny. Usiedli na kanapie, a dziewczyna włączyła film. Chłopak bardzo się ucieszył. Ania wiedziała, że on bardzo lubi takie filmy. Kiedy oglądali byli cały czas wtuleni w siebie. W pewnym momencie, kiedy była romantyczna scena zbliżali się do siebie coraz bliżej. Aż nagle. Pocałowali się. Mateusz i Ania nie odrywali od siebie ust. Dziewczyna położyła się, chłopak położył jedna rękę obok twarzy Ani, a drugą na jej policzku. Ania i Mateusz nigdy takich cudownych chwil nie spędzili razem. Potem kiedy film się skończył chłopak zaproponował dziewczynie spacer do ich ulubionego miejsca, nad jezioro, zawsze siedzieli tem wtuleni w siebie, parzytli na gwiazdy, mówili sobie czułe słówka. Dziewczyna oczywiście się zgodziła. Kiedy byli w drodze, chłopak cały czas obejmował dziewczynę. Śmiali się, mówili o filmie, o tych cudownych chwilach. Kiedy para dotarła usiadła na mostku. Chłopak widział w oczach dziewczyny zdenerwowanie, więc spytał:
-Skarbie wiedzę, że coś się dzieje, proszę powiedz.
-Właśnie ci mówiłam wczoraj, że muszę ci coś bardzo ważnego powiedzieć.
-Zamieniam się w słuch moja księżniczko.
-Nie chciałam, żeby tak wyszło. Wczoraj moja mama powiedziała, że dzwoniła pani psychiatra i przykro mi to mówić, ale idę na tydzień do psychiatryka. -powiedziała zdenerwowana Ania.
-Co?! Nie idź tam kochanie proszę!
-Muszę skarbie..
-Jak ja bez ciebie wytrzymam, przecież ja nie umiem bez ciebie żyć! -powiedział zasmucony chłopak.
-Kochanie obiecuje, że wrócę.
Dziewczyna była cała we łzach. Mateusz jednak otarł jej łzy i ją pocałował.
Następnego dnia Ania czekała na Mateusza przed odjazdem. Ona chciała się z nim pożegnać. Dziewczyna wsiadła do auta z myślą, że on już nie przyjdzie. Nagle ujrzała go jak biegnie jak najszybciej do niej z kwiatami w ręku, zadyszany chłopak powiedział:
-Skarbie przepraszam, że tak późno, ale chciałem, żebyś o mnie pamiętała. -Mati ja zawsze będę o tobie pamiętać. -powiedziała z uśmiechem Ania.
Chłopak uklęknął z kwiatami i powiedział, że ją kocha i będzie na nią czekać. Dziewczyna ze łzami w oczach pocałowała i przytuliła chłopaka. Powiedziała mu na uszko:
-Kocham cię
Ona weszła do auta i odjechała machając do chłopaka. Załamany chłopak odszedł. Kiedy był już w domu włączył laptopa i zaczął oglądać ich wspólne zdjęcia i filmiki. Cały czas myślał o niej, tylko o niej. Nagle zapukała do drzwi jego mama, Angelika. Podeszła, usiadła kolo niego i powiedziała:
-Masz wspaniałą dziewczynę, wiele dla ciebie robić. Walczy dla ciebie. Jestem z niej bardzo dumna, ale niestety trzeba chwile jeszcze poczekać.
-Ale przecież ja ją kocham!
-Wiem.. Nie martw się, bo wszystko będzie w porządku.