Skończyłem już lekcje i wychodziłem z klasy. Ubrałem kurtke, założyłem plecak na ramiona i wyszedłem ze szkoły.
Wyjąłem telefon z kieszeni i włączyłem muzykę na słuchawkach.Byłem już przy bramie, gdy złapał mnie ktoś za ręke. Odwróciłem się i zobaczyłem straszego ode mnie chłopaka. Miał czekoladowe włosy.
Średnio wysoki i umięśnione barki. Całkiem przystojny nie powiem.- Hey
- Heyy..- powiedziałem nie pewnie.
- Zgubiłeś coś.
I podał mi książkę. Wziąłem ją do ręki i była to moja książka od biologii.
- Gamsahamnida*- powiedziałem i uśmiechnąłem się.
- Jestem Jimin- podał mi rękę- a ty?
Uścisnąłem i odpowiedziałem.
- JungKook.
- Nowy jesteś?? Nie widziałem Cie tu wcześniej..
- Pierwszy dzień.
- W której klasie, może pokojarze Cie trochę??
- 3.
- Aha, ja jestem w..
W tym momencie przerwał nam ktoś krzyczący do Jimina, żeby się już ruszył. Z tyłu zobaczyłem wysokiego blondyna, mógł mieć gdzieś 1,80 wzrostu, Niebieską kurtkę, czarne rurki, conversy i blado różową czapke z daszkiem.
- Muszę już iść. Hey, JungKook!- pożegnał się, podbiegł do swojego kolegi i zaczęli się oddalać.
Włożyłem słuchawki do uszu i włączyłem muzyke na full.
Opuściłem bramę szkoły i poszedłem do domu.~~~~ 30 min później~~~~
Wszedłem do domu. Pustego domu, bo prawie zawsze o tej porze jest pusty. Rzuciłem kurtke na kanapę w salonie, torbę z książkami na ramie i poszedłem na górę, do swojego pokoju.
W pokoju torbę rzuciłem w kąt, włączyłem laptopa i usiadłem na łóżku.Na telefonie (wyciszonym) miałem już 7 nieodczytanych wiadomości.
Cichypedofil: Hej, Kookiś! ❤
Odebrano o 16:12
Cichypedofil: Hallooo(!!) Kookiś!!~^
Odebrano o 16:16
Cichypedofil: Jeonie JungKooku! Nakazuję Ci natychmiast odpisać(!)
Odebrano o 16:18
Cichypedofil: JungKook!! Opisz mi..! Proszę.. * lament, żal i ból..*
Odebrano o 16:25
Cichypedofil: Idę się pociąć mydłem w płynie..!! * ide do łazienki*
Odebrano o 16:28
Cichypedofil: Okey to nie zdziała.. crii.. spłynął z mojej ręki i nawet nic mi się nie stało..
Odebrano o 16:39
Cichypedofil: Okey.. idę na ulicę.
' I tell you bye bye'*Odebrano o 16:47
~ boże co za człowiek..-_-
Ja: Jestem już ;'))
Dostarczono o 16:56
Ja: Wracałem ze szkoły..(?)
Dostarczono o 16:57
Ja: Okey to szybkiego i bezbolesnego umierania ;'33
Dostarczono o 17:02
Ja: Tylko przed tym kup sobie lody czekoladowe!
Dostraczono o 17:05
Ja: Okey, jak juz umrzesz to napisz ;'))
Dostarczono o 17:06
Ja: Papa..!! ❤❤❤
Dostarczono o 17:08
Cisnąłem telefon pod poduszkę i stwierdziłem, że nie chce mi się nic robić więc odłożyłem laptota i położyłem się na łóżku zasypiając..
~~~~~~~~~~~~
Trzeci rozdział już^^Komentujcie, głosujcie ❤❤
Nie sprawdzony!!*- dziękuję