Minął już mięsiąc odkąd się wyprowadziłam , ale za tydzień wracam bo ciocia chociaż przez wakacje chce zobaczyć Alice . Ja wiem , że chce mnie przkonać do zostania z nią. Skończyłam jednak z wyścigami. W nowej szkole poznałam przyjaciółkę Nore, która ze mną i Alice wracamy do coci. Spakowałyśmy się na jutro , a dziś idziemy na plażę. Rozłożyłyśmy leżaki i się opalałyśmy, Alice budowała zamki z piasku.
- Vie patrz jaki przystojniak patrzy się na ciebie.
- Oj przesadzasz- zdjełam okulary przyglądając mu się. Wtedy przyszło wspomnienie.
-Tu- pokazałam na czoło
- Tu się jebnij.
-Tu- pokazał na usta tu mnie pocałuj.
Pochylił się i pocałował mnie delikatnie w kąciki ust. Rozchyliłam wargi, więc odpowiedział mi głębokim, ognistym pocałunkiem. Trwaliśmy tak złączeni, aż wydawało się, że można usłyszeć syk unoszącej się z naszych ciał pary. Kiedy chciał się cofnąć, przytrzymałam go ustami. Nie chciałaa opuszczać tej pięknej krainy, do której zawędrowałam dzięki niemu - chciałam aby ta chwila trwała wiecznie.
Wtedy nieświadomie poleciała pierwsza łza a po niej kolejne.
- Vie co się stało?
Opowiedziałam jej całą historię , również to , że Alice to moja córka. I , że nie mogę o nim zapomnieć.
- Dasz radę-powiedziała Nora zabierając leżaki. Wziełam śpiącą Alice na recę i poszłyśmy do domu.
- A najgorsze to , że jutro wszystko powróci- westchnęłam.
- Będe przy tobie.
Wróciłyśmy do domu. Poszłyśmy spać.Ethan pov
Zamykam oczy i jak najdłużej przywołuje wspomnienia o niej, bo tylko dla niej wciąż oddycham. Ciągle myśle co by było gdyby... Szukałem jej , ale nie znalazłem. Kurwesko za nią tęsknie. Zostaje całe wakacje tutaj może tu powróci to moja ostatnia nadzieja.Evie pov
Przylecieliśmy już. Ciocia nas odebrała. Alice opowiadała jej jak jest w nowym przedszkolu. Nora zasnęła. A ja myślałame tylko o tym by nie spotkać Ethana. Podjechaliśmy pod podjazd.Ethan pov
Jechałem na desce ulicą Evie. Zobaczyłem ją miała troche dłuższe włosy, pomalowane usta na czerwono, czerwoną sukienkę, skórę i czarne converse. Za nią wysiadła troche wyższa dziewczyna miała brązowe włosy ubrana była w szorty, koszulke i sandały. A przed nią stała o troche wyższa Alice. Popatrzyła się na mnie. Podbiegła, przytuliła mnie i zawołała Evie. Gdy księżniczka mnie zobaczyła otworzyła szeroko oczy ze zdziwienia.
- Evie Porozmawiamy?
- Alice idż do środka- mała poleciała do domu.
- Przejdziemy się?
- Ok.
- Chciałbym cię przeprosić za moje zachowanie, mam nadzieję, że mi wybaczysz?
- Sprubóje , ale daj mi czas.
- Przyjaciele?
- Przyjaciele.
- Opowiadaj co tam u ciebie?
- Skończyłam z wyścigami...- nie dałem jej dokończyć, przytuliłem ją.
-Tęskniłem-pocałowałem ją w czoło.
- Ja też.
- A ta brunetka to kto?
-Przyjaciółka. A co?
-Nic.To ósmy rozdział mam nadzieję , że się spodoba Zagubiona
CZYTASZ
Do końca świata i jeden dzień dłużej
Ficção AdolescenteONA-niezależna szesnastolatka ,która nie wierzy w miłość. Nie lubi gadać o sobie. ON-popularny szesnastolatek każda dziewczyna o nim marzy prócz niej... Co się stanie gdy przypadkiem spotkają się na korytarzu? Czy ON zmieni JĄ? A może ONA JEGO?