Zadzwonil Drugi Dzwonek,Klara Przyzwyczaila sie do Bolu,Wstala..Zyletki Schowala do Pudeleczka,Pudelko Schowala do Torby,Wyciagnela Plan lekcij~O nie..Teraz Godzina Wychowawcza..~Powiedziala.Pobiegla,i Weszla do Klasy Spozniona,~Klara..Myslalam Ze cie nie Bedzie...~Powiedziala Nauczycielka z Szczypta Zlosci w Swoim Glosie,Klara Usiadla.
~Torby i plecaki Na lawki,Dzisoaj Przeszukujemy Wasze Tornistry By Upewnic sie Ze Wszysto jest Ok~
Klara nie sluchala,uslyszala tylko Zeby polozyc Torby na lawke,Polozyla i otworzyla.Zapomniala jednak Ze Ma tam
Co..? pudeleczko...Kiedy nadeszla kolej Klary Starasz Kobieta,Zaczela jej przeszukiwC Piornik,Kieszenie..itp.Wtedy Zauwazyla Pudeleczko...Otworzyla je,Zobaczyla Serwetke..Otworzyla i Zauwazyla Zyletki..Wszyscy wklasie nie spodziewali sie tego Ze klara Kujonka z Klasy,Bedzie takie cos zrobila..

CZYTASZ
Samotna...
RandomKlara,Nie miala sily..Nimiala Sily Nawet Na Zycie,Nie chciala Istniec,Nie chciala Nic.Byla jak SwiatJeden Samotny Swiat w Ktorym Ludzie Zapominaja co to,Milosc i Przyjazn.....P.S To moje Pierwsze opowiadanie.:)