Sam Na Sam Z Myślami...

Rozdział 7

Jeden z poprzednich rozdziałów zakończyłam słowami "żyj dla siebie". Ten rozdział poświęcę, aby przedstawić wam, co to znaczy dla mnie. Zapraszam...

Czy nigdy nie mieliście w życiu takich momentów, w których trudno wam było cokolwiek zrobić i z kimkolwiek rozmawiać? Nie mogliście w pełni korzystać z życia i cieszyć się z niego? Gratulacje! Właśnie doświadczyliście zjawiska zwanego presją. Każdy z nas był kiedyś lub jest pod wpływem jakiejś presji. Czy to z otoczenia, czy wynikających ze zbyt wysokich wymagań wobec siebie i tak dalej. Ale dziś zajmiemy się tym typem presji, który wynika z czegoś najgorszego na całym świecie! Czyli z tego, że my sami lub ktoś z naszego otoczenia chce, abyśmy przestali być sobą. Stali się wyimaginowaną i lepszą pod każdym względem wersą siebie, albo np. kimś kto nam imponuje. Znaną gwiazdą czy nawet koleżanką, która w naszych oczach jest idealna. Żyć z czymś takim jest bardzo trudno i bardzo współczuję osobom, które tego doświadczają. To co mogę im powiedzieć to to, że są jedyne w swoim rodzaju! Zamykają się w sobie i nie potrafią lub wręcz nie chcą być wyjątkowe i robić wszystkiego na swój własny sposób. Może się boją braku akceptacji, w końcu każdy jest inny i u każdego "na swój własny sposób" oznacza kompletnie co innego! Więc to normalne, że się boją, ale jeżeli nie spróbują to się nigdy nie przekonają jak to jest być w pełni sobą.
W tym miejscu mogłabym skończyć, ale jest jeszcze jedna sprawa, która bez przerwy za mną chodzi. Mianowicie jest to sposób, w który próbuje się przekazać ludziom jakiekolwiek cenne wartości. Czyli różne takie zwroty (których ja też często użyłam w tej książce :p) typu: zawsze bądź sobą, pamiętaj o innych, bądź dobrym człowiekiem bla bla bla... Nie sądzicie, że są już przereklamowane? Nie macie już ich dość? Tak na prawdę myślę, że wewnym momencie wszystko się przejada, ale jeżeli chwilę dłużej się zastanowicie nad tymi wszystkimi "złotymi myślami" dopiero wtedy odnajdziecie ich prawdziwe znaczenie.

=^.^=