II

78 6 1
                                    

{Zoe}

Postanowiłam się trochę rozerwać (czt. kogoś rozerwać). Właśnie szłam do miasta gdy usłyszałam cichy szloch. Postanowiłam to sprawdzić. A tam kogo widze? Olke Stebnicką! Mogłam sie tego spodziewać. Zawsze była klasową beksą. Ale coś mi tu nie gra... Tylko co..? Olka jak płacze zawsze jest czerwona... A teraz nie... Dziwne... Dobra nie ważne! Tak jej tu nie zostawię! 

Już miałam do niej podejść gdy Operator (który wziął się nie wiadomo skąd!) mnie powstrzymał...

-O co chodzi?-spytałam

Odpowiedziała mi cisza. Nie chciało mi się tak stać więc poszłam w stronę miasta. Może zabiję Julkę Niedźwiedź? Tak to dobry pomysł! 

{Olka (dawniej ???)}

Jak oni mogli! Ja tego nie rozumiem! Nie miałam co ze sobą zrobić więc poszłam do lasu. Tylko tam mogę od nich odpocząć. Ehhh... Przez cały czas czuję na sobie czyjś wzrok... no dobra pora wracać!

(Time skip)

(tą creepepaste wymyśliła strzyzyk123)

Po powrocie do domu było strasznie cicho... za cicho... Nagle z za drzwi wybiegli moi "kochani rodzice" (czujecie sarkazm?) Matka miała w rękach kij bacebolowy (nie bijcie za pisownie). Zanim zdążyłam co kolwiek zrobić leżałam już na podłodze...

(Time skip 2)

Ała mój łeb... GDZIE JA DO CHOLERY JESTEM!

-Widać córunia się obudziła-powiedział znany mi głos -Mama-

-C-czemu?

-Nigdy cię nie chcieliśmy!

W tej samej chwili podszedł do mnie ojciec który trzymał żrący kwas. Chciałam uciec, ale nie mogłam. Byłam przywiązana do krzesła

-To po to by księżniczka nic nie widziała i nie mogła wrócić...Ha!Ha!Ha! 

Na te słowa zamarłam

<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>

Polsat!

Gofrożercy!

Sr że tak was zostawiam...

Elo! (Ham ze mnie wiem ^<^)

Historia Zoe II Znowu razemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz