,,Grupa nastolatków zadzwoniła na policję po tym, jak znalazła w jednym z opuszczonych domów ciała trzech 7 letnich dzieci. Policjanci byli zszokowani. Jakie masakryczne wydarzenie stało się w tym domu? - fragment gazety Tygodnik Wrocławski'- Krystian, stajesz na czatach.
- Czemu zawsze ja?
- Bo ciebie boją się najbardziej.
Poirytowany 7 letni Krystian powlókł się do szczątków muru i usiadł na trawie. Nie mógł zrozumieć, czemu jego rówieśnicy zawsze biorą go jako strażnika.
- Patrzcie co znalazłem! - krzyknął jeden z chłopców.
- Patryk, wiem że znalazłeś jakiś grosz - odpowiedział Damian, kościsty blondyn.
Kolegów było razem czterech. Krystian, Damian, Patryk, Kacper.
- Nikt do nas nie idzie! Mogę już iść do was?
- Krystian, zamknij się! Powiem ci kiedy masz do nas iść, jak już otworzymy te drzwi! - krzyknął Patryk.
Krystian miał ochotę rzucać przekleństwami w stronę Patryka, ale powstrzymał się, bo wiedział jak to się skończy. Do dzisiaj bolało go czoło.
Nawet nie wiedział, co on tutaj w ogóle robił. Mógł siedzieć przed komputerem i grać w Minecrafta, ale nie. Jego koledzy musieli zadzwonić domofonem i powiedzieć mu, że znaleźli drzwi do jednego z opuszczonych domów. Były one zamknięte na kłódkę, dosłownie, więc na co oni w ogóle liczyli.
- P*******ę to! Ja już muszę iść na obiad, bo mama się wkurzy! - krzyknął Kacper.
- Od kiedy to przeklinasz? - spytał kolegę Damian.
- To nie jest przekleństwo. - zaśmiał się Krystian.
- Właśnie. - odparł Kacper
Damian westchnął i rzekł:
- Dobra, idź maminsynku...
- Dzięki!
Krystian powlókł wzrokiem śpieszącego się na obiad Kacpra. Lubił go, ale nie tak jak Damiana.
- Chyba rozwaliłem tę kłódkę. - powiedział cicho pracujący przy drzwiach Damian.
- Serio?! - Patryk wyrzucił jakiś gruby patyk i pobiegł do Damiana.
- Krystian, chodź! - krzyknęli razem trzej chłopcy.
Krystian powoli wstał i podszedł do kolegów. Rozejrzał się. Otwarte drzwi w starym, ceglanym domu. Dom, którym ciekawili się chłopcy, znajdował się w małym brzozowym lasku, z niewielkimi ilościami wierzb. Krystian zobaczył na ziemi zardzewiałą kłódkę.
- Jak zniszczyłeś kłódkę?! - powiedział.
- Przecież mówiłem ci, że ukradłem ojcu czekan. Ta kłódka jest cholernie słaba. - odpowiedział Damian.
- A, no tak.
- Sprawdźmy, co jest w tym domu! - krzyknął Patryk.
Trzej chłopcy weszli do ceglanej ruiny domu. W środku było kurz, gruz, stare meble, pajęczyny i zabarykadowane okna.
- Mówiłem, że nic tu nie ma... - powiedział znudzony Krystian.
- Spójrz, głąbie, tam jest wejście do piwnicy!
Patryk, aby udowodnić to, co powiedział, podbiegł do zakamuflowanych, białych drzwiczek i otworzył je.
- Wchodzimy tam. - powiedział Damian.
CZYTASZ
PLSH Creepypasty
HorrorJeżeli masz zamiar to przeczytać, to pamiętaj, że na swoją odpowiedzialność. Znajdują się tutaj popularne i tę trochę mniej - Creepypasty. Będą również wpisywane historie, które stały się na prawdę! Miłego czytania.. I nie oglądaj się za siebie! #4...