oikawa: Tobio-chan, jestem twoim ojcem!
kageyama: nie! to nie może być prawda, mój ojciec nie żyje!
oikawa: nieprawda! żyję! jestem tutaj! kto powiedział ci, że jestem martwy? pan odświeżacz i deadichi? ponieważ nie jestem martwy. oni są kłamcami, są po prostu zazdrośni że nie są tak piękni jak ja.
*gdzieś indziej*
daichi: *przestaje robić to, co akurat robił* z jakiegoś powodu mam ochotę przywalić oikawie.
suga: z jakiegoś powodu czuję to samo.
*znowu gdzieś indziej*
iwaizumi: shittykawa musi robić coś głupiego, muszę przywrócić go do porządku.
*wracamy do kageyamy i oikawy*
oikawa: więc spokojnie, jestem tutaj by w- *jest uderzony przez iwaizumi'ego*
kageyama: witaj iwaizumi-san.
iwaizumi: witaj tobio.
CZYTASZ
✔ haikyuu!! talks 2
FanfictionDruga część głupich (i teoretycznie zabawnych) tekstów z Haikyuu!!.