277

4.2K 509 219
                                    

daichi: co kupiłeś?

noya: oh, jakiś stary facet zaczepił mnie przed sklepem i powiedział, że to prezent dla mnie, myślę że był naprawdę miły

tanaka: powiedział coś jeszcze?

noya: nieszczególnie. oh, moment, powiedział, żebym na to uważał, bo może być nieco niebezpieczne.

tsukki: myślę, że uznał cię za dziecko.

yamaguchi: *śmieje się* TSUKKI

hinata: nie myślę, żeby pomylił dziecko z tobą, Noya-san, on po prostu był miły

noya: racja, shouyou, tsukishima nie rozumie o czym mówi

tsukishima: nie bardziej niż ty, wyglądasz jakbyś ledwie kończył podstawówkę

tanaka: CHCESZ WALCZYĆ Z MOIM BRO?

noya: MOŻE NIE JESTEM DUŻY, ALE NAPRAWDĘ NIEBEZPIECZNY

asahi: noya, proszę cię *trzęsie się*

yamaguchi: *dopinguje* TSUKKI

suga: to ciasto dziwnie pachnie, może być otrute. nigdy nie ufajcie dziwakom, którzy rozdają darmowe ciasta na ulicach

daichi: ta, mógłbyś źle skończyć jakbyś to zjadł

tsukishima: nie niańczcie go, to nie jest wasz syn, nawet jeśli to tylko dzieciak

noya: TSUKISHIMA

asahi: noyaaa

hinata: to dziwnie smakuje

suga: NIE JEDZ TEGO

daichi: WYPLUJ TO

tsukishima: w końcu wiemy, kto umrze pierwszy

kageyama: hej, o czym mówicie? *bierze ciastko i zjada*

suga: MUSZĘ WAS WIECZNIE PILNOWAĆ?

daichi: KAGEYAMA, WYPLUJ TO

hinata: nie czuję się zbyt dobrze

suga: DAICHI DZWOŃ POD 112, ON UMIERA

daichi: *płacze i dzwoni*

tanaka: smakuje dziwnie, ale nadal jest dobre

noya: hej, co robi shouyou?

hinata: *maca kageyame*

kageyama: GŁUPI HINATA

hinata: hej, kageyama, twoje piłeczki są świetne, wystaw mi je!

kageyama: GŁUPI HINATA

noya: słuchacie mnie?

tanaka: ja cię słucham, bro

noya: *płacze* bro

suga: DAICHI, POMOCY, GDZIE JESTEŚ

daichi: hej, asahi, wstań! co się stało?

asahi: te głosy mnie przerażają, mówią złe rzeczy, mówią żebym był bardziej jak maczo

suga: o czym ty mówisz?!

daichi: suga, patrz *wskazuje na ciastka* straciliśmy kolejnych

suga: *płacze*

tsukishima: co za idioci, chodźmy yama-- *gapi się jak tanaka i noya siłą ciastka do ust* że co kur--

yamaguchi: *płacze* TSUKKI

hinata: *pisze post na temat tego, że jest lepszy od ushijimy*

kageyama: muszę atakować, serwować i wystawiać. muszę atakować, serwować i wystawiać.

tsukishima: mówiłeś, że chcesz być na górze, czy na dole?

yamaguchi: *staje  przy ścianie i podnosi ręce do góry, w stronę księżyca* TSUKKI

tsukishima: otaczają mnie idioci *patrzy jak tanaka zdejmuje swoją koszulkę*

sugawara: DAICHI POMOCY

daichi: PRZEPRASZAM, SUGA, MUSZĘ TO ZROBIĆ *bierze ciastko i umiera*

suga: DAICHI JAK MAM ZAJMOWAĆ SIĘ NASZYMI DZIEĆMI SAMOTNIE?!

asahi: chcę do mamy...

noya: *siedzi na baranach tanaki i ściąga koszulkę* ROLLING TANAKA

tsukishima: jesteś wredny, tsukki

yamaguchi: *liże ścianę* TSUKKI

suga: *włącza lane del rey* daichi, nieważne gdzie jesteś, obiecuje że zajmę się naszymi dziećmi *robi znak z igrzysk śmierci*

asahi: nie chcę być maczo

kageyama: GUA PA GYS WA

hinata: AH GUA NY WA PA

ennoshita: jeżeli rozumiem co mówili, to znaczy, że przypadkiem zjadłem te ciastko?

tsukishima: zjadłeś już trzy

hinata: tsukishima telefon do ciebie

tsukishima: huh?

akiteru: JESTEM ASEM KARASUNO



TO BYŁ NAJBARDZIEJ POJEBANY TALKS JAKI OPUBLIKOWAŁAM, BYE

✔ haikyuu!! talks 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz