Defne
Patrzyłam jak mój ukochany krąży w kółko po pokoju. Widziałam jego zdenerwowanie. Udzieliło mi się.
-Ten zdradziecki Lala pasza!-mruczył bajazyd pod nosem- a co jeśli sułtan zdecyduje o mojej śmierci tak jak w przypadku mojego zmarłego brata Mustafy?
Dręczył się z tymi pytaniami już tydzień od czasu... od czasu gdy ten głupi Lala mustafa przed obliczem sułtana opowiedział zmyslone historie niby o tym że bajazyd mu kazał kłamać. Wszystko co bajazyd powiedział sułtanowi było prawdą. Selim próbował przejąć złoto od mihrimah, wysłał do bajazyda szpiega i kazał go zabić... Bolało mnie gdy o tym myślałam. Z jednej strony chciałam wtedy uratować siostrę ale zranilam mojego ukochanego. Na szczęście bajazyd wiedział jaki jest Selim i nurbanu i niedosc że mi wybaczyl to jeszcze sprowadził moją siostrę. Właśnie taki powinien być sułtan... Jednak okazuje się że zdanie Lali mustafy jest ważniejsze od zdania bajazyda. Gdyby mój książę najpierw sprawdził Lale może wszystko potoczyło się inaczej. Ale prawda jest taka cały świat jest przeciwko nam.
-Uspokój się napisz list do sułtana napewno będzie dobrze .-powiedziałam zdenerwowanym głosem, próbowała ukryć swój żal ale mimo wszystko bajazyd go usłyszał.
-co się stało moja różo, mój wiosenny kwiecie- zapytał i w ciągu kilku sekund znalazł się obok mnie.
-Myślę o najgorszym- mówiąc to po moim policzku spłyneła łza. Bajazyd podniósł mój podbródek a ja spojrzałam w jego śliczne brązowe oczy.
-Nigdy was nie opuszcze, obiecuje- powiedział po czym namiętnie mnie pocałował. Czułam się jakby w niebie. Niedługo przyjdzie czas na próbę. Pomyślałam: za żadne skarby nie opuszcze bajazyda i swojej rodziny, zawsze będę przy nich nawet jeśli będzie mnie to kosztowało życie.
CZYTASZ
Ksiaze Bajazyd- Zupełnie Inna Historia
RandomGra powieści zaczyna się po ujawnieniu zawartości skrzyni selima przed sułtanem. Opowiada co was zdziwi defne ale bajazyd również na zmianę. Jest to zupełnie nowa historia.