"Zawsze dąż do celu"//~Liam Payne/Niall Horan

EPILOG

-Pip, pip. Pip, pip- zadzwonił mój telefon, oznajmiając, że pora wstawać. Niechętnie wychodzę z łóżka, ubieram się w szarą koszulkę na ramiączka i czarne spodnie dresowe. Wchodząc do kuchni zabieram stojący na stole kubek z kawą i siadam na krześle.-Witaj Alison. Jak ci się spało?- zobaczyłam w drzwiach kuchennych moją mamę. -Nie najgorzej.- odpowiadam zaspanym głosem. Po zjedzeniu płatków na mleku ubrałam buty do biegania, i wyszłam z domu. Nałożyłam słuchawki i zaczęłam słuchać piosenek One Direction. Nawet nie zauważyłam kiedy minęła godzina, którą przeznaczam codziennie na bieganie. Wróciłam więc do domu i przebrałam się w szary sweter i dżinsowe spodnie z dziurami na kolanach. Podeszłam do lustra i zobaczyłam swoje odbicie. Jestem blondynką o niebiesko-zielonych oczach. Trochę to dziwne, bo cała moja rodzina ma brązowe oczy i ciemne włosy. Nie jestem do nikogo podobna. Moja dzisiejsza stylizacja wygląda na ładną. W szkole jestem uważana za osobę, która najlepiej zna się na modzie. Nigdy się nie zastanawiałam czemu tak jest, być może dlatego, że ładnie się ubieram i często doradzam dziewczyną co mają zmienić w swoim ubiorze. Wychodząc z pokoju zdążyłam nałożyć kolczyki i naszyjnik, który zawsze mam przy sobie.

Gdy doszłam do szkoły jak zawsze przywitały mnie miło dziewczyny. Lubię je, lecz nie uważam ich za moje przyjaciółki.
-Bip, bip.- usłyszałam dźwięk mojego telefonu. -Część tu Niall Horan. Wiem, że to brzmi dziwnie ale uwierz mi, że to naprawdę ja musimy się spotkać. Będę czekał na ciebie przed szkołą. Spokojnie wiem do jakiej szkoły chodzisz i o której skończysz.- stałam jak wryta i patrzyłam na telefon. -Kto to?-zobaczyłam Bonnie, która patrzy na mój telefon. Szybko go wyłączyłam i schowałam do kieszeni spodni.-Nie wiem, jakąś pomyłka.- odpowiedziałam po chwili.
Lekcje strasznie się przedłużały. Zawsze tak jest gdy się na coś bardzo czeka.

Gdy wychodziłam ze szkoły zobaczyłam, że dziewczyny ze szkoły zebrały się w kółko, jakby kogoś obsiadły. Z trudem przepchnęłam się między nimi i wtedy zobaczyłam jego. Stał i podpisywał jakieś kartki, domyślam się, że to autografy. Dopiero po chwili spojrzał na mnie i wtedy zobaczyłam najpiękniejsze oczy na świecie, jakbym już gdzieś je widziała. Przede mną stał Niall Horan chłopak z zespołu One Direction.