Kolejny dzień
Obudziłam się cała zaspana , nie chciałam w ogóle wstawać do szkoły ... Ale o 7:00 kiedy miałam na 8:00 mama wparowała mi do pokoju i zaczeła krzyczeć
- nataliaa ! Wstawaj na sniadanie zaraz do szkoły...
Po czym wyszła i wróciła po 5 minutach i zauważyła mnie siedzącą na łóżku z telefonem i w piżamie. Szybko zciągneła mnie z łóżka i zabrała do kuchni . zjadłam płatki , ubrałam się , pomalowałam , spakowałam itd.
O 7:40 wyszłam z domu kiedy zza drzwi wybiegła mówiąc
- natalia ! Zapomniałaś kluczy
- po co przecież będziesz w domu ! Prawda ?
- nie wiem ale na wszelki wypadek weź bo mogę jechać na miasto z tatą 😊
- znowu muszę zostać sama ?
- tak , bo muszę nowe ciuchy kupić dla Pauliny ( mojej mamy koleżanki córka ).
- dobra ide ..
odwróciłam się i powiedziałam
- mamo...
- słucham ?!
- kocham cię 😍
Poczułam się jakbym od 1000 lat 1 raz powiedziała do mamy kocham cię. Przytuliłam ją i pobiegłam do szkoły....W szkole
Gdy przyszłam do szkoly. Przytuliłam bff i poszłyśmy do szatni a następnie na lekcje . Na matmie było tak nuudno gadaliśmy o jakiś wyrażeniach... wsumiee... Do nawet nie pamiętam o czym gadaliśmy bo nie słuchałam w ogóle. Nagle zadzwonił dzwonek na przerwę i pobiegłyśmy na przyrodę... na przyrodzie przez całą lekcję gadaliśmy o chłopakach, maćku itd. Nawet babka od przyry nie zwracała na nas uwagi.... CDN
**********
Z góry sorry za błędy ☺☺☺
