******************** Wstałam o 7:30 , ubrałam się w czarne getry do tego bluzka w kratkę i luźna kurtka 3-4 z H&M buty z sinsay'a - czarne oczywiście .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy już się ubrałam zszedłam na dół , aby coś zjeść . Zjadłam płatki , umyłam zęby a po 5 minutach zadzwonił dzwonek do drzwi . To Maciek . wpuściłam go do domu ,aby poczekał . Poszłam na górę , aby wziąć torbę . wyszliśmy z domu i maciek zaczął . - O której wstałaś ? - O 7:30 - serio ? ja też pjonaa... popatrzyłam na niego z zażenowaniem , przewróciłam na około wzrokiem i odparłam.... - serio ? przecież nie jesteśmy w porzedszkolu , zdaża się , że wstaniemy o tej samej... - Przecież nic się nie stało tylko spytałem ... -,- przyśpieszyłam a on chwycił mnie za rękę i zapytał ... - Natalia co Ci ? - nic mi nie jest zostaw mnie. - Przecież widzę mów o co chodzi . - no nic mi nie jest nie kumasz ? - nie chcesz mówić to nie. po czym poszedł pospiesznie , aby mnie wyprzedzić . - i co ? Tak poprostu mnie zostawisz ? odwrócił się , podszedł do mnie i mnie przytalał i odparł... - nata co Ci jest ? - no ... dobrze powiem Ci Ale nie tutaj ... - ale dlaczego o co chodzi ? - potem ci powiem ok ? pokiwał głową i westchną . Gdy weszliśmy do szkoły i poszliśmy się przebrać - zmienić buty itd. odrazu, Gdy wyszłam z szatni Maciek podbiegł i zapytał o co chodzi odparłam....
*******************
ok trochę będę od was wymagać... proszę o 2 gwiazdki ... 😊😊😊 i od razu wstawiam nowy rozdział.... DOZOBACZENIA 😊😊😊