Wbrew Tradycji

Prolog

 Śmierć Królowej Elżbiety wstrząsnęła Anglią. Jej jedyna córka Wiktoria pozostała u boku swego kochającego ojca, Ryszarda. Dziewczynka musiała rozpocząć przygotowania do pozostania królową jak najszybciej. Król bowiem pogrążył się w żałobie, a któż inny jak nie młoda dziewczyna może postawić na nogi załamany śmiercią ukochanej królowej kraj? 

Wiktoria Anna urodziła się w 1498 roku jako dziecko królewskiej pary. Wszyscy byli szczęśliwi, dziewczynka urodziła się piękna i zdrowa. Król Ryszard, o dziwo, był niespokojny choć na jego twarzy gościł pełen ciepła uśmiech. 

I nagle oto w 1503 roku z tego świata odeszła Jasna Dama, Królowa o złotym sercu i ciepłym spojrzeniu - Elżbieta. Powodem była gorączka po porodowa, która dopadła ją po narodzinach martwego dziecka. Ryszarda jak zwykle nie było. Pozostawił dziewczynkę na dworze, w otoczeniu dworek oraz Rady Lordów. Lecz na pogrzeb przybył niezwykle punktualnie. Dzień ten był chłodny i deszczowy, ptaki nie śpiewały, ludzie pozamykali się w domach. Jedynie wieczorem, kiedy to ciało królowej chowano w Katedrze, Anglicy wyszli z domów by ostatni raz pożegnać ich Matkę. Mała księżniczka, 5 - letnia Wiktoria, szła jako pierwsza niosąc śnieżnobiałe kwiaty na grób matki. Za nią szły tysiące, w dłoniach trzymając śnieżnobiałe kwiaty jak ich królewna. Ryszarda widziano jedynie w Katedrze, później nie uczestniczył w dalszych uroczystościach. 

Król po śmierci ukochanej małżonki pozostawił córkę samej sobie na anglikańskim tronie, a sam wyjeżdżał w delegacje tak szybko jak to tylko możliwe i na jak najdłuższy czas. Każde spojrzenie na Wiktorie czuł jako karę za popełnione grzechy młodości. 

Dziewczynka więc pozostała w Anglii gdzie powoli przygotowywano ją do sprawowania rządów w Anglii. I właśnie tutaj zaczyna się cała historia..