Kiedy tak biegła lasem niespodziewanie wyskoczył jej dzik. Gdyby nie Q to już by jej się coś stało. Q przewrócił Margo wraz ze sobą na ziemię.
-Q co ty tu robisz?!Dlaczego nie jesteś w szkole?!
-Nie chciałem iść do szkoły więc zrobiłem sobie długi spacer po lesie. A ty co tu robisz?
-Szłam do szkoły!
-Margo, nie denerwuj się.
-Jak mam się nie denerwować?!Spóźnię się do tej gównianej szkoły!
-Podwiozę cię na kładzie.
Wyruszyli do klas. Na szczęście się nie spóźnili. Margo spojżała na telefon była 10:55. Jeszcze pięć minut - pomyślała i poszła dalej. W pewnym momencie okazało się, że nie wie gdzie jest klasa była zmieniona przez weekend numerkami. Pobiegła do woźnej i spytała:
-Gdzie jest klasa 27b?
-Nie ma takiej klasy.
-To gdzie mam iść ?
-do domu.
-Okej.
Margo była zdziwiona. Czyżby jej klasa nie istniała ? Nie wiedziała. To było dziwne uczucie...
CZYTASZ
Zagubiona..
Teen FictionMiała na imię Margo, 13 lat, brązowe oczy i włosy. Zaczęło się koszmarnie, ciągle płakała, chłopak ją zostawił gdy matka nie żyła. Ojciec nie wiedział o chłopaku, że z nim była, lecz bił ją codziennie kiedy wracał o 15:00 był już napity, kręciło mu...